Podczas festiwalowych koncertów katedrę rozświetlają świece, a artyści zabierają słuchaczy w podróż do tego, co w średniowieczu było najpiękniejsze.
Zespół „Liquescentes”, co oznacza małą nutkę w chorale, jak wyjaśniał prowadzący koncerty Paweł Sztompke, był kolejną gwiazdą XXI Festiwalu Muzyki Jednogłosowej.
Grupa artystyczna z Poznania pod kierunkiem Karoliny Piotrowskiej-Sobczak wykonała w sobotę w katedrze płockiej dwa utwory - Msze: na Uroczystość Zesłania Ducha Świętego i na Niepokalane Poczęcie NMP.
Wspaniała harmonia głosów artystek, łagodny i spokojny sposób wykonywania tekstów liturgicznych sprzyjały zanurzeniu się w średniowieczną muzykę kościelną i kontemplacji.
Zespół, który działa od 11 lat, czerpie najlepsze wzorce z benedyktyńskiego opactwa Notre-Dame de Trios we Francji.
Chorał - przypomniał Paweł Sztompke - to muzyka, która właściwie nie potrzebuje słuchacza, bo jest gdzieś w środku artystów, we wnętrzu każdego z nas.
- Słuchając tej muzyki, powracamy właściwie do czasów, kiedy nie było jeszcze podziałów na wykonawców, słuchaczy; kiedy wszystko było jednością - mówił dziennikarz radiowy podczas sobotniego wieczoru FMJ.
Festiwal rozpoczął się w piątek, 20 marca koncertem, który znakomicie łączył to, co z pozoru trudne do połączenia - muzykę wieków średnich i brzmienie współczesnego instrumentu.
Wystąpiła Mulierum Schola Gregoriana Clamaverunt Iusti z Warszawy z towarzyszeniem saksofonu, na którym grał Paweł Gusnar.
Finał Festiwalu już w niedzielę, 22 marca. Zagra zespół Ars Cantus, związany z Wrocławskimi Kameralistami.
Organizatorami wydarzenia są POKiS, UM Płocka oraz Kuria Diecezjalna Płocka.
am