Kolorowe jasełka, rozśpiewane orszaki, anioły, diabły, osły i wielbłądy to tylko piękne tło. Musimy pamiętać, co jest w tym wszystkim najważniejsze.
06.01.2015 08:56 GOSC.PL
Cieszy nas, że orszaki stają się coraz bardziej popularne. To także forma nowej ewangelizacji, poprzez teatr, śpiew i różne atrakcje. Przybywa ich nie tylko w dużych miastach. Pierwszą mniejszą miejscowością w naszej diecezji, która podjęła się organizacji orszaku był Radzanów nad Wkrą. W tym roku wielką atrakcją radzanowskiego orszaku są dwa wielbłądy. Jeden na pewno będzie osiodłany i będzie można zrobić sobie z nim zdjęcie. I choć kolejnych atrakcji na ulicznych jasełkach z roku na rok przybywa warto pamiętać, o tym, co jest istotą orszaków.
”Wszystko jest już przygotowane. Cieszymy się, że Radzanów znów będzie rozśpiewany” - mówili jeszcze w grudniu duszpasterze z Radzanowa. ”Pamiętajmy jednak, że najważniejsza jest Eucharystia, idziemy na Mszę, spowiadamy się i przyjmujemy Komunię św. Jeśli tego nie ma, to na nic nasze orszaki” - zaznaczali.
Szacuje się, że w zeszłym roku w ulicznych jasełkach wzięło udział ponad 20 tys. wiernych z naszej części północnego Mazowsza. To faktycznie piękna frekwencja. Wszyscy musimy pamiętać, że barwny korowód ma zaprowadzić ludzi do Chrystusa, do Komunii. To jest najważniejsza istota tego wydarzenia, bo tylko wtedy, gdy ludzie przyjdą do kościoła i przyjmują Komunię, będzie prawdziwy sukces.