Reprezentacja z LO PUL w Płocku za chwilę zawiesi polską flagę
Agnieszka Małecka /Foto Gość Podczas centralnych uroczystości 11 listopada odbyła się ceremonia złożenia kwiatów przed gmachem dawnego Odwachu. To szczególnie miejsce Płocka, bo tu, jak przypomniano, 11 listopada 1918 r. rozpoczęto rozbrajanie niemieckich żołnierzy, a po latach umieszczono tam  Płytę Nieznanego Żołnierza.

Dziś, przy tym miejscu pamięci stanął uhonorowany Krzyżem Walecznych sztandar Rady Miasta Płocka, a także m.in. sztandary powiatu płockiego, organizacji kombatanckich i harcerskich.

Przed Płytą Nieznanego Żołnierza kwiaty złożyli przedstawiciele władz miasta, z prezydentem na czele i parlamentarzyści, delegacje wszystkich środowisk politycznych, służb mundurowych, instytucji kultury, szkół i wyższych uczelni płockich, a także organizacji społecznych. Jako pierwsi złożyli kwiaty przedstawiciele organizacji kombatanckich.

- W tym roku chcemy szczególnie wspomnieć także tych, którzy przez kolejne lata pozostawali niezłomni i wierni Polsce. Mija właśnie 25 od upadku komunizmu, gdy na czele polskiego rządu stanął płocczanin, Tadeusz Mazowiecki. Warto dzisiaj wspomnieć tych wszystkich, którzy przez kolejne lata nie chcieli pogodzić się z komunistyczną niewolą. Warto wspomnieć żołnierzy wyklętych, męczonych katowanych, zabijanych w więzieniach. Warto wspomnieć robotników i studentów Wybrzeża, Radomia, Ursusa, Płocka. Warto wspomnieć bohaterskich księży męczonych i zabijanych, jak ks. Jerzy Popiełuszko i nauczycieli historii, którzy nie przestawali uczyć prawdziwej historii, nie przestając uczyć o Katyniu. Warto wspomnieć internowanych działaczy „Solidarności” – powiedział podczas ceremonii Andrzej Nowakowski, prezydent Płocka. Zaznaczył też, że wolność, przez nich wywalczona, jest nam nie tylko dana, ale zadana.

W uroczystości przy płockim Odwachu uczestniczyły pododdziały honorowe Straży Miejskiej, Hufca Płock ZHP im. Obrońców Płocka 1920 r., ZHR, Liceum Ogólnokształcącego PUL, im . IV Pułku Strzelców Konnych i Gimnazjum PUL im. Emilii Plater, a także pododdział konny Stowarzyszenia Patria Polonia, której rotmistrz, Dariusz Włodarczyk, był dziś komendantem placu. Ich defilada wokół Placu Narutowicza, oraz salwa honorowa w wykonaniu Płockiego Bractwa Kurkowego zamknęły ceremonię przy Odwachu.