Zaglądamy na katolicką nekropolię w Ciechanowie i zatrzymujemy się przy ciekawych nagrobkach i epitafiach.
Na niektórych starych nagrobkach, oprócz imion, nazwisk i lat życia tam pochowanych, umieszczono dodatkowe napisy. Są świadectwem bolesnych przeżyć związanych z rozłąką z najbliższymi. Na początku warto przypomnieć, że przed wojną, nad główną bramą prowadzącą na cmentarz, od ul. Płońskiej, w półkolu, był umieszczony fragment poezji Brunona Kicińskiego: ”Tu się kończy wielkość świata, /to zasługa mizernego świata”.
Przechodząc wśród starych nagrobków, wyróżnia się duży prawosławny krzyż. Spoczywa tam zmarła na szkarlatynę młodziutka Katjusza Stratonowicz (1890-1905), jej ojciec Włodzimierz Usajewicz pracował w ciechanowskim oddziale Banku Cesarstwa. Na nagrobku córki umieścił słowa: ”Wiara twoja zbawi ciebie drogie dziecko”.
Krzyżom, figurom Chrystusa pocieszającego, modlącego się w Ogrójcu, dźwigającego krzyż, Matce Bożej Niepokalanej, aniołom towarzyszą prawdziwe cmentarne poezje. Oto niektóre z nich:
”Matka z córką w tym grobie spoczywa, /Przechodniów do Boga westchnień oczekiwa”.
”Przechodniu. Wielkie stwórcy ludzkie przeznaczenie /Do łez matki i braci przyłącz swe westchnienie. 1906”.
”Tu pod tą darniną, w tej tu mogile /Spoczywa mama nasza, w samej życia sile. /Mysmy ją kochali, nad wszystko na ziemi /A Bóg ją połączył z wybranymi swemi. /Lecz ty przechodniu, przechadzasz tu skromnie / Zmów Zdrowaś Maria za mamy naszej dusze. 1907”.
”Odszedłeś od nas synu ukochany, / bo taka była wola Boga /Śmiercią męczeńską zginąłeś /z okrutnej ręki wroga. /Matce, rodzinie w smutku i żałobie /cóż teraz zostanie /Łzy tylko, wieczna tęsknota po Tobie. 1945”.
„To, co nas spotkało /was też nie minie /My jesteśmy w domu, /Wy tylko w gościnie”.
Oprac. na podstawie: Edward Lewandowski, "Nekropolie Ciechanowa. Cmentarz parafialny przy ulicy Płońskiej", Ciechanów 2004.
ks. Włodzimierz Piętka