Najmłodszy i najstarszy ksiądz diecezji płockiej, księża emeryci i duszpasterze w sile wieku - pożegnaliśmy ich w tym roku. Teraz przypominamy ich sylwetki.
Ks. Henryk Kosiński zmarł 17 marca w Żurominie. Miał 88 lat. Pochodził z parafii Poniatowo, gdzie się urodził w 1926 roku. W 1953 roku otrzymał święcenia kapłańskie z rąk bp. Tadeusza Pawła Zakrzewskiego. Po święceniach przez pięć lat pracował jako wikariusz w parafii Unieck. Od 1958 roku pełnił funkcję administratora parafii Osmolin, a następnie administratora parafii Węgra. Od 1970 roku przez 19 lat był proboszczem parafii Grudusk. W czasie jego pobytu dokonano ważnych prac budowlanych, m.in. zbudowano nową plebanię i odbudowano jedną z wież kościoła. W 1989 roku ks. Kosiński przeszedł na emeryturę. Został pochowany na cmentarzu parafialnym w Poniatowie.
Ks. kan. Zbigniew Wiesław Galas zmarł 23 czerwca, w wieku 83 lat. Był emerytowanym proboszczem parafii Sudragi. – Miał prawdziwe, Boże powołanie, choć do seminarium zgłosił się w wieku 39 lat – wspomina swego kolegę z seminarium duchownego ks. kan. Andrzej Zakrzewski z Tłuchowa. – Jako młody chłopak zgłaszał się do Niższego Seminarium Duchownego, ale go wtedy nie przyjęto. Wiele lat później, po zdaniu matury, wrócił do wyższego seminarium. Tkwiło w nim powołanie, dlatego choć późno, to jednak został księdzem – mówi o swoim koledze kursowym ks. Wiesław Leszczyński, proboszcz w Górze.
Ks. Galas przed wstąpieniem do WSD odbył zasadniczą służbę wojskową, pracował w gospodarstwie rolnym, a naukę pobierał korespondencyjnie. W 1976 roku otrzymał święcenia kapłańskie.
Pracował jako wikariusz w Długosiodle, Gralewie, Gójsku, Dzierzgowie, Rogotwórsku, Obrytem i Dłutowie. W 1989 roku został proboszczem w Sudragach. W 2006 roku przeszedł na emeryturę i zamieszkał w swojej rodzinnej parafii Klukowo.
– Był wierny Kościołowi. Brewiarz kapłański, z którego się modlił, był bardzo zniszczony. On go wręcz ”sczytywał”. Gdy go odwiedzałem, widziałem, że w ręku często trzymał różaniec. Zawsze był chętny do pomocy duszpasterskiej – wspomina ks. Andrzej Zakrzewski. Uroczystościom pogrzebowym w Klukowie przewodniczył bp Roman Marcinkowski.
ks. Włodzimierz Piętka