Minęło właśnie 70 lat od zakończenia największej bitwy partyzanckiej, jaką podczas II wojny światowej w okolicach Przasnysza stoczyli żołnierze Armii Krajowej z oddziału "Łowcy".
17 października 1944 r., w okolicy wsi Szla, 73 trzech partyzantów dowodzonych przez ppor. Henryka Kierzkowskiego "Rabana”, zostało otoczonych przez ponad 1000 żołnierzy niemieckich.
Po odparciu kilku ataków, "Łowcy" sprawnie wycofali się z zagrożonego terenu, ponosząc mniejsze straty niż nieprzyjaciel.
Uroczystości rocznicowe rozpoczęła Msza św., którą w intencji partyzantów w kościele parafii św. Stanisława BM w Świętym Miejscu, odprawił ks. proboszcz prał. Marek Makowski.
W kazaniu wiele miejsca poświęcił polskim dążeniom niepodległościowym na przestrzeni wieków, ze szczególnym uwzględnieniem walk pod Szlą.
Przebieg bitwy przybliżył spektakl zaprezentowany przez uczniów z Zespołu Szkół z Nowej Krępy.
Na grobach trzech poległych partyzantów złożono wieńce i wiązanki, a ks. Marek Makowski odmówił modlitwę w intencji uczestniczących w bitwie żołnierzy AK. Jan Chmielewski z Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Przasnyskiej opowiedział o okolicznościach, w jakich pochowano poległych partyzantów.
Przy mogiłach poległych wartę honorową zaciągnęli rekonstruktorzy z GRH 14 Pułk Strzelców Syberyjskich z Przasnysza, którzy po raz pierwszy wystąpili w strojach partyzantów II wojny światowej. Uroczystości uświetnił swoim śpiewem Miejski Chór Męski z Przasnysza.
Wojciech Ostrowski