Doroczny festyn w parafii Chrystusa Zbawiciela w Przasnyszu był tym razem częścią projektu "Powiat Przasnyski Stolica Kultury Mazowsza 2014", a patronat honorowy objął Marszałek Województwa Mazowieckiego.
Wręczenie medali zwycięzcom festynowych konkursów Wojciech Ostrowski /Foto Gość - Dziś, w Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny, kiedy Maryja narodziła się dla Nieba świętujemy także 16. rocznicę narodzin naszej wspólnoty parafialnej - przypomniał proboszcz ks. Romuald Ciesielski, który przywitał uczestników.
Jak co roku festyn odbył się 15 sierpnia, czyli w rocznicę erygowania parafii, której dokonał w 1998 r. biskup płocki Zygmunt Kamiński.
Na początek zagrał i zaśpiewał przasnyski zespół ewangelizacyjny Dekalog. Znane i lubiane piosenki religijne w interesującym, profesjonalnym wykonaniu bardzo spodobały się publiczności, która nagrodziła zespół rzęsistymi brawami.
Potem przyszedł czas na gry i konkurencje zręcznościowe dla starszych i młodszych. Były m.in. różnego rodzaju wyścigi, wbijanie gwoździ na czas, rzut oponą w dal, siatkówka, siłowanie na rękę. W konkurencjach z powodzeniem rywalizowali zarówno panowie jak i panie. Po raz pierwszy rozegrano wyścig par małżeńskich.
Wiele osób próbowało szczęścia w loterii fantowej, a zainteresowani mogli z bliska i dokładnie obejrzeć wozy strażackie. Na spragnionych czekały napoje, głodni mogli posilić się wojskową grochówką i kiełbaską z grilla oraz domowymi wypiekami.
Najmłodsi chętnie malowali sobie twarze i bawili się na zjeżdżalniach. Starsi z przyjemnością wysłuchali koncertu Przasnyskiej Kapeli Podwórkowej. Właściwie każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Festyn odbył się dzięki pomocy Ministerstwa Sportu i Turystyki, Fundacji “SCALAM – prostujemy drogi życia” oraz sponsorom z Przasnysza. Sponsorom oraz wszystkim ludziom dobrej woli, którzy przyczynili się do przeprowadzenia i uświetnienia imprezy serdeczne podziękował jej główny organizator, ks. proboszcz Romuald Ciesielski.
Jedna z konkurencji sportowych podczas festynu parafialnego Wojciech Ostrowski /Foto Gość
Wojciech Ostrowski