Przystań Miłosierdzia potrwa do 13 lipca. Ta ewangelizacyjna inicjatywa odbywa się po raz drugi i będzie towarzyszyć największemu w Polsce festiwalowi muzyki reggae na płockiej plaży.
W tym roku hasło ewangelizacyjnej akcji brzmi: "Duch przychodzi z pomocą naszej słabości”. Jej celem jest dotarcie do młodych, często zagubionych ludzi, dlatego kluczową rolę odgrywają tu świeccy oraz osoby duchowne, które będą głosić Dobrą Nowinę na płockiej plaży i placach. – Proponujemy im Jezusa i Jego Ewangelię. Proponujemy wspólne życie w przyjaźni z Bogiem, już tu, na ziemi – mówią.
Ewangelizatorzy przekonują, że to, co oferują młodym uczestnikom festiwalu, jest niezmienne od wieków. Proponują im Jezusa i Jego Ewangelię. – Chcemy dać ludziom, do których idziemy, miłość, uwagę, nadzieję, a więc to wszystko, co wypływa z orędzia Ewangelii. W tym roku kładziemy akcent na prostotę głoszenia słowa, bez multimediów, kamer i telebimów. Będziemy chcieli po prostu siać słowo – zapowiada ks. Grzegorz Zakrzewski, jeden z ewangelizatorów Przystani.
Czy nie obawia się konfrontacji z młodymi? – Raz ludzie przyjmują nas z wielką życzliwością, a raz trzeba strząsnąć proch z nóg na świadectwo dla nich. To jest po prostu Ewangelia. My mamy siać, a – jak mówi św. Paweł w Liście do Koryntian – Bóg jest tym, który daje wzrost.
W programie Przystani m.in. Różaniec i Koronka do Bożego Miłosierdzia dla uczestników festiwalu.
Agnieszka Kocznur