Po raz dziewiąty pątnicy z płockich parafii szli do relikwii św. Joanny Beretty Molli w intencji rodzin, zwłaszcza tych przeżywających trudności i kryzysy.
Pielgrzymi wyruszyli spod płockiej Stanisławówki. W czasie ośmiokilometrowej drogi przewodził im salezjanin ks. Grzegorz Radziszewski. Wśród pątników szła także para narzeczonych, którzy chcieli powierzyć swoje narzeczeństwo, aby było tak udane, jak św. Beretty Molli.
– Jest to nasze drugie uczestnictwo w tej wspaniałej inicjatywie. W tym roku chcieliśmy się pomodlić za pary, które przeżywają kryzys. Mamy na myśli swoich bliskich i znajomych, ale idziemy także w naszej intencji, aby w przyszłości, poważny kryzys nas nie spotkał – mówili Magda i Damian z Płocka.
– Nasza inicjatywa modlenia się przez pielgrzymkę do św. Joanny powstała, dziewięć lat temu. Osobą, która podpowiedziała mi, aby tą święta w ten sposób uczcić był ks. Jacek Wilczyński, ówczesny proboszcz Stanisławówki – mówił Andrzej Mejer inicjator pielgrzymki. – Poznałem i zaprzyjaźniłem się ze św. Joanną, będąc we Włoszech. Widziałem miejsca, w których ona żyła, jej bliskich, którzy ją pamiętali. Ta pielgrzymka jest dla wszystkich, którzy mają problemy, a są one powszechne wśród rodzin – dodał.
Po ok. 2 godzinach pątnicy dotarli do kościoła parafii pw. św. Jakuba w Imielnicy, gdzie modlono się o dar pokoju i pojednania. Mszy św. w intencji rodzin przewodniczył ks. Jarosław Kamiński, dyrektor Wydziału Duszpasterskiego Diecezji Płockiej.
Organizatorami pielgrzymki było Stowarzyszenie Rodzin Katolickich w Płocku oraz Duszpasterstwo Rodzin Diecezji Płockiej.
ak