Pisanie ikon jak różaniec

O sensach, jakie niesie i czego uczy ikona z Katarzyną Kobuszewską, która założyła Pracownię Ikonograficzną w Płocku i organizuje warsztaty poświęcone tej sztuce, rozmawia Agnieszka Małecka.

Katarzyna Kobuszewska prowadzi Pracownię Ikonograficzną w Płocku   Katarzyna Kobuszewska prowadzi Pracownię Ikonograficzną w Płocku
Agnieszka Małecka/GN
Agnieszka Małecka: Patrzymy na ikonę zmartwychwstania. Nie ma tu upadających strażników, Chrystusa z krzyżem, w chwale. Co nam mówi ikona, nazywana „Noli me tangere”?

Katarzyna Kobuszewska: Dla mnie to najbardziej ludzka, osobista scena. Wybrałam ten temat, jadąc na plener do Edynburga. Wahałam się, czy dam sobie z nią radę, ale pomyślałam, że to przedstawienie najbardziej do mnie przemawia z ikon wielkanocnych. Bardzo wymowna jest dla mnie klęcząca Maria Magdalena, jej smutek, ludzka emocja odbijająca się na jej twarzy i postać Chrystusa z gestem, nie tyle odpychania, ile wyrażającym słowa: Noli me tangere - „Nie zatrzymuj mnie”. A ona, gdy Go rozpoznała, zwraca się do Niego ze słowami „Rabbuni” – „Nauczycielu”. Ta ikona, nawiązująca do sceny ewangelicznej spotkania Marii Magdaleny ze zmartwychwstałym Jezusem przy grobie, jest wczesnochrześcijańskim przedstawieniem, spotykanym też powszechnie na Zachodzie. Jeśli przeanalizuje się twórczość renesansowych malarzy, to widać, że właściwie nie było artysty, który by nie brał się za ten temat.

Ikona wielkanocna "Noli me tangere"   Ikona wielkanocna "Noli me tangere"
Archiwum Katarzyny Kobuszewskiej
Zieleń, czerwień, złoto… ta ikona, tak jak inne, mieni się kolorami. Co oznaczają jej barwy?

Himation Jezusa, czyli płaszcz, którym się owijali wtedy mężczyźni, jest świetlisto- biały, bo ten kolor przynależy chwale Bożej. Natomiast Maria Magdalena zawsze przedstawiana jest w szacie krwistoczerwonej, symbolizującej jej wysokie pochodzenie. W tej ikonie ważny jest element zieleni, a więc drzewo oliwne, i roślinność, która tworzy kobierzec. Zieleń w ikonie zawsze symbolizowała odrodzenie, nowe życie, a także łaskę Ducha Świętego. Pojawia się także złoto w tle, bo niebo na ikonach nigdy nie było niebieskie. Grób Jezusa, to grota z czarną czeluścią, która przypomina pieczarę z przedstawień na ikonach Bożego Narodzenia. Czerń ma także konkretne znaczenie w ikonie. Zwykle symbolizuje otchłań, moce zła i grzech, dlatego tego koloru w ikonach jest najmniej. Czasem bywa wynikiem postarzenia się ikony, a nie świadomego użycia tego koloru przez ikonopisa. „Ikona to wypisane kolorami imię Boga”.

Dlatego mówi się, że ikona jest malowana światłem.

„Ikonę pisze się w świetle, w ikonie nie ma miejsca na światłocień. Jest tylko blask z góry Tabor, który ma przemieniać kontemplującego” – jak pisał o. Paweł Florencki. W ikonie światło bije niejako od wewnątrz, co również zawdzięczamy technice laserunku. Malujemy je także w formie bardzo jasnych blików, które są symbolem wewnętrznego rozświetlenia, opromienienia Bogiem. W ikonie perspektywa jest odwrócona. Można nawet powiedzieć, że to jest pewnego rodzaju surrealizm, czyli przedstawianie rzeczywistości, ale nie taką jaką widzimy.

Dlaczego ikony opływają w złoto?

Ono nie ma nic wspólnego z bogactwem, ale symbolizuje świętość, boskość. Dla nas ma także inną wartość. Modląc się przed ikoną i paląc przed nią świecę, która rozświetla partie wyzłocone, doświadczamy wyjątkowego wrażenia skupienia. W ikonie, w której człowiek kontempluje dany wizerunek, nic innego go nie rozprasza. To jest właśnie ta różnica między malarstwem zachodnim a wschodnim, że zachodnie czasem rozprasza swoim rozedrganiem, wielością elementów. Ikona poprzez kanon, także w tych bardziej dynamicznych przedstawieniach, pomaga skupić się na modlitwie.

W ikonie nie tyle chodzi o piękno zewnętrzne, co wewnętrzne?

Na pewno tak. Zawsze się powtarza, że to dzieło bardziej modlitewne, niż artystyczne. Chociaż będziemy szukać w nich piękna estetycznego, to jednak wymiar modlitewny, i to jak odbieramy ikonę duchowo, jest najważniejsze.

Przypomnijmy, że kanon liczy wiele wieków. Sięgamy do źródeł…

Kanon ikonograficzny to zbiór wszystkich zasad, związanych z układem postaci, szat, kolorów. Zmieniał się oczywiście na przestrzeni wieków i był potwierdzany przez kolejne sobory. Ale nie jest zamknięty, skostniały. On się rozwija. Jest mnóstwo przedstawień niekanonicznych, ale pięknych, docenianych i stających się coraz bardziej popularnymi.

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..

am