Ksiądz Jacek Grzybowski, historyk filozofii chrześcijańskiej mówi, że zgłębianie zagadnień podwalin życia obywatelskiego jest tematem ważkim, ale i dosyć kontrowersyjnym.
Uważne spojrzenie na związek między pojęciem obywatelstwa a cnoty w kontekście budowania społecznego etosu, stanowiło wykładowe meritum.
Za punkt wyjścia posłużyła teza, że nie żyjemy już w kulturze jednorodnej. Kultura nieustannie się różnicuje, ale nie ma to oznaczać, iż wymiar obywatelski traci pewny podstawowy fundament.
Za najważniejszą z cnót obywatelskich ks. Grzybowski wskazuje sprawiedliwość opartą na prawdzie. Jej wszystko inne musi być podporządkowane, bez niej niemożliwe będzie dostrzeżenie żyjącej w harmonii wspólnoty.
- Bez dobrego sądownictwa demokracja będzie chaosem. Bo obywatelstwo polega na tym, że każdy; mały i wielki, ma prawo do dochodzenia swoich praw - wskazywał prelegent w auli parafii św. Maksymiliana Kolbego w Płońsku, zestawiając również cnotę sprawiedliwości z miłosierdziem. - To, że wybaczysz zabójcy twojej matki, to jest twój heroizm, ale to, że morderca powinien zostać właściwie nazywany i osądzony, tego domaga się wymiar społeczny. W przeciwnym razie dobro i zło staną się wymienne – wskazywał.
- Jeśli nie będzie ujęcia kategorii obywatela z pojęciem cnoty, czyli byciem dzielnym, sprawiedliwym, roztropnym w męstwie i umiarkowaniu, to życie społeczne nam się nie uda. Zawsze będzie kulało, bo w jakimś sensie nigdy nie będziemy wiedzieli ku jakim ideom mamy kroczyć - puentował ks. Jacek Grzybowski.
Dominik Nowakowski