Trzej Mędrcy z darami, ich bogate orszaki i tłumy rypinian pokłonili się wspólnie Dzieciątku z Betlejem.
- Jezusie, narodzony dla nas, zapal na niebie naszego życia tę gwiazdę, która doprowadziła do Ciebie Mędrców ze Wschodu. Pozwól, aby i nas prowadziła ku Tobie. Pozwól, abyśmy nie bali się współczesnych Herodów. Pozwól nam odnaleźć to, co najprostsze w betlejemskim żłóbku: miłość matki, troskę ojca i nowonarodzone Dziecię. Ucz nas pokory, abyśmy szukali tego, co proste i ważne w życiu, ucz nas tego ”sprytu wiary”, o którym mówi papież Franciszek, abyśmy nie dali się zwieść współczesnemu światu - mówił w czasie rypińskiego orszaku ks. prał. Marek Smogorzewski.
Formuła tegorocznego świętowania była bardziej rozbudowana w porównaniu z rokiem ubiegłym. Najpierw na placu Nowego Rynku przez godzinę śpiewano kolędy. Animowały je grupy dzieci z rypińskich przedszkoli oraz uczniowie szkół z Rypina i Nadroża przy akompaniamencie orkiestry. Na Nowym Rynku, dzięki wsparciu sponsorów, ustawiono stoiska z ciepłymi napojami i poczęstunkiem. W ten sposób kolędowanie odbywało się w gościnnej atmosferze. Później z kolędą wyruszono do parafii św. Stanisława Kostki. Po drodze orszak zatrzymywał się przy czterech scenach: radości w niebie z narodzenia Pana, gospody i próby kuszenia Trzech Króli, spotkania w pałacu Heroda i pokłonu Dzieciątku Jezus w stajence.
- W organizacji orszaku połączyła nas myśl bł. Jana Pawła II, że wszystkie drogi: prawda, dobro, piękno prowadzą do Boga – powiedziała Wiesława Winiarska, prezes Akcji Katolickiej z parafii św. Stanisława Kostki. To właśnie Akcja Katolicka była odpowiedzialna za organizację wydarzenia. Włączyły się w nie również parafie Trójcy Świętej i św. Stanisława Kostki, przedszkola i szkoły, zakłady pracy, stowarzyszenia i wspólnoty.
ks. Włodzimierz Piętka