Do najmłodszych parafian, uczestniczących w niedzielnej Mszy św. w parafii św. Józefa, zawitał ze słodyczami św. Mikołaj.
Najmłodsi mieszkańcy parafii dowiedzieli się, kim naprawdę był św. Mikołaj
Agnieszka Otłowska
Najpierw dzieci z okrzykami wywołały św. Mikołaja. Wreszcie z zakrystii pojawiła się postać, ubrana w czerwono-złoty ornat, mitrę i trzymająca pasterską laskę.
Długa biała broda Mikołaja u niektórych maluchów budziła podejrzenia, kto się za nią kryje. Kiedy emocje opadły, Mikołaj rozpoczął rozmowę z dziećmi. Nie ukrywał swojego zadowolenia, że na spotkanie z nim przybyło tak dużo dzieci.
Po krótkim kazaniu i przypomnieniu, kim tak naprawdę był św. Mikołaj biskup, niezwykły gość zadeklarował, że po Mszy każdy z uczestników dostanie słodki upominek.
A gdy już cukierki zostały rozdane, wszystkie dzieci ustawiły się do pamiątkowego zdjęcia.
W postać świętego Mikołaja wcielił się ks. Marcin Durzyński, jeden z wikariuszy parafii św. Józefa w Makowie Mazowieckim.
Agnieszka Otłowska