Dopóki pamiętamy...

Płońszczanie, na czele z liczną grupą szkolnej młodzieży, już po raz szósty przywołali pamięć o tysiącach Żydów wysłanych z getta na obozową śmierć pod koniec 1942 roku.

W czasie ostatniej wojny, w bydlęcych wagonach z płońskiego dworca kolejowego w ostatnią podróż życia wyruszyło około 12 tysięcy Żydów.

”Od wczoraj rano jesteśmy w drodze. Byliśmy kilka godzin wczoraj na Pradze w pociągu. Jestem, jesteśmy w Częstochowie na stacji. Jedziemy podobno do obozu pracy do Tarnowskich Gór albo do Oświęcimia. Jestem z wielkim bólem w sercu z powodu mego nieszczęścia z Lonią i Heniem. Czy ich zobaczę jeszcze… Czuję się bardzo samotny” – to jeden z kilku zachowanych listów wyrzuconych z pociągów jadących do obozu koncentracyjnego Auschwitz. Ostatnich zapisków utrwalonych na skrawkach papieru, które zamykają historię płońskich Żydów.

Właśnie im poświęca się rokrocznie listopadowy dzień, wspominając ich tragiczny los i snując optymistyczne refleksję nad światem bez wojen i gorzkich łez. Zarówno Ambasador Izraela w Polsce Zvi Rav-Ner, jak i burmistrz Płońska Andrzej Pietrasik apelowali do młodych ludzi, aby podjęli pokojowe wyzwanie, by nigdy więcej bolesna historia nie zatoczyła koła. – Już wkrótce świat będzie w waszych rękach. Bądźcie odpowiedzialnymi ludźmi i pamiętajcie o tych, którzy tu mieszkali, a którym nie dane było cieszyć się życiem – mówił do uczniów szkół podstawowych ambasador Zvi Rav-Ner.

”Dopóki ich wspominamy /Oni jeszcze są żywi

Dopóki myśli się o nich i cierpi /Dopóki nie milczy się i nie godzi z losem –

Na przekór i pomimo lat!” – przywołano słowa Haliny Birenbaum, polsko-izraelskiej poetki, która w czasie drugiej wojny światowej przebywała w getcie warszawskim, a następnie m.in. w obozach koncentracyjnych na Majdanku i w Auschwitz-Birkenau.

Ekumeniczną modlitwę w miejscu martyrologii płońskich Żydów odmówił rabin Joel Nowicki oraz ks. dziekan Zbigniew Sajewski. Delegacje złożyły również kwiaty i zapaliły znicze pod pomnikiem zamordowanych.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Dominik Nowakowski