Upamiętnieniem postaci biskupa Czesława Kaczmarka płockie seminarium duchowne rozpoczęło nowy rok pracy i formacji.
W hallu seminaryjnym uczestnicy uroczystości wzięli udział w odsłonięciu pamiątkowej tablicy dedykowanej bp. Kaczmarkowi w 50. rocznicę jego śmierci. O niezłomnym kapłanie, biskupie i męczenniku mówił w czasie wykładu inauguracyjnego ks. prof. Michał Marian Grzybowski. Zwrócił uwagę na szlak jego życia, który wyznaczyły: Gozdowo i Ligowo, płockie seminarium oraz praca i studia we Francji, twórcza praca z Akcją Katolicką diecezji płockiej, a później biskupstwo kieleckie i tragiczny czas wojny i komunistycznego prześladowania. – Dobrze, że go wspominamy jako ziomka, kapłana, biskupa i męczennika wiernego Bogu i ojczyźnie – mówił ks. Grzybowski.
O seminarium i jego pracy w nowym roku akademickim mówił na początku uroczystej akademii w Sali Biskupów ks. Marek Jarosz, rektor WSD. – W seminarium pragniemy tak kształtować młode pokolenie księży, by nie fakultatywnie, ale obligatoryjnie realizowali powinność budowania wspólnoty. Nasi absolwenci muszą czuć przymus dawania siebie innym i to bez reszty. Rektorzy uczelni mają podpisane umowy z wieloma ośrodkami i uniwersytetami. My mamy jedną umowę, nie o dzieło, nie umowę zlecenie, ale stałą i nieodwołalną umowę z Synem cieśli z Nazaretu – mówił ks. Jarosz. W czasie uroczystej immatrykulacji rektor WSD wraz z dziekanem Wydziału Teologicznego UKSW wręczyli indeksy 11 alumnom I roku.
– Przed wami rok wyzwań i formacji. Teraz, gdy różne wydarzenia mocno targają łodzią Kościoła, mocno trzymajcie się Jezusa i Jego słów – życzył klerykom bp Libera.
ks. Włodzimierz Piętka