W płockim ratuszu podsumowano warsztaty Charrette „Nowy Rynek – nowe pomysły”, w których wzięło udział ponad 120 mieszkańców miasta. Projekty i pomysły na nich wypracowane mają być pierwszym krokiem do przyszłej rewitalizacji tego miejsca.
Prezentacja jednej z wizji Nowego Rynku w Płocku
Agnieszka Małecka /GN
Trzydniowe warsztaty odbyły się na początku września w siedzibie POKiS, pod kierunkiem Piotra Lorensa, szefa katedry Urbanistyki na Politechnice Gdańskiej. Pomysłów było wiele – więcej zieleni, wysokie drzewa, podziemne parkingi, zaznaczenie lub odbudowanie symbolu tego miejsca, tzw. „podkowy”. Dyskusja nie milkła nawet na czwartkowym spotkaniu, na którym prezentowany był raport z warsztatów.
Do wspólnej pracy i dyskusji zostali zaproszeni przedstawicieli różnych środowisk: liderzy organizacji i społeczności lokalnych, właściciele posesji, przedsiębiorcy. – Chcieliśmy przede wszystkim podjąć partnerską dyskusję z głównymi „aktorami” gry o tę przestrzeń, by określić szczegółowe cele i plan przekształceń – mówił Piotr Lorens na spotkaniu w auli płockiego ratusza.
Nowy Rynek to obszar w centrum miasta, przy Teatrze Dramatycznym. Ma 200 na 80 m i obecnie dominuje tam strefa parkingowa.
– To przestrzeń o bardzo bogatej historii a jednocześnie jest bardzo skomplikowana w sensie konserwatorskim. Ta przestrzeń ma ogromny potencjał, ale i stoją przed nią ogromne wyzwania – wyjaśniał Lorens. Jego zdaniem, to, co udało się wypracować na warsztatach, ma charakter kompleksowej wizji, w której chodzi nie tylko o działania wokół infrastruktury, ale ostatecznym celem jest ożywienie tej przestrzeni, czyli właściwie pojęta rewitalizacja.
am