W pośredniakach każdego dnia przybywa bezrobotnych, którzy chcą otrzymać zatrudnienie na stażu lub przy pracach interwencyjnych. Inni liczą na szkolenia lub jednorazowe zapomogi. Ale najwięcej poszukujących zatrudnienia pojawi się tutaj, gdy skończą się prace sezonowe.
Jak podał GUS, największy wzrost bezrobocia pod koniec czerwca odnotowano w województwie mazowieckim, bo aż o 12 proc. Na Mazowszu przybyło wtedy 65 tys. bezrobotnych, przede wszystkim ludzi młodych. W końcu czerwca najliczniejszą grupę wśród nich stanowiły osoby w wieku 25–34 lata, blisko 630 tys. osób. – Spowolnienie gospodarcze widać cały czas, ale największy napływ bezrobotnych spodziewany jest na przełomie października i listopada – mówią pracownicy powiatowych urzędów pracy z różnych regionów północnego Mazowsza.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agnieszka Kocznur