W uroczystościach upamiętniających wybuch drugiej wojny światowej i bitwę pod Mławą wziął udział prezydent RP Bronisław Komorowski.
- Wrzesień 1939 roku to obowiązek pamiętania nie tylko o heroizmie żołnierzy, odwadze i poświęceniu, twardej walce, ale także obowiązek pamiętania o zupełnej klęsce państwa polskiego, rozpadzie polskich marzeń, nadziei na długotrwałą niepodległość i wolność – powiedział prezydent Bronisław Komorowski podczas uroczystych obchodów 74. rocznicy wybuchu drugiej wojny światowej przy pomniku Piechura Polskiego w Uniszkach Zawadzkich k. Mławy.
- To jest refleksja, którą należy co roku sobie powtarzać, aby nie popełnić podobnych błędów w przeszłości – dodał prezydent, który razem z kilkudziesięcioma tysiącami widzów obejrzał później rekonstrukcję bitwy pod Mławą stoczonej w pierwszych dniach września 1939 r. przez polską 20. Dywizję Piechoty z nacierającymi z Prus Wschodnich wojskami hitlerowskich Niemiec.
Prawie pół tysiąca rekonstruktorów, w tym setka ”cywilów”, stworzyło barwne, niesamowite i przejmujące widowisko. Były lotnicze pojedynki, artyleryjski ostrzał, starcia piechoty i wozów pancernych. Mławska rekonstrukcja wyrasta na największą tego typu imprezę w Polsce i jedną z największych w Europie.
W uroczystościach wziął udział i rekonstrukcję obejrzał płk Stanisław Ślesicki - uczestnik bitwy pod Mławą, ostatni żyjący oficer wojny obronnej 1939 roku, który w styczniu tego roku skończył sto lat. Pan Stanisław walczył pod Mławą jako dowódca plutonu.
Marek Szyperski