Wiaryg(ł)odni w Beskidach

Około 20 osób z diecezji płockiej uczestniczyło w tygodniowych rekolekcjach Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży.

- Były to moje drugie wakacyjne rekolekcje. Na początku nie byłam nimi specjalnie zachwycona, co nie znaczy że nie chciałam na nie jechać. ;) Pojechaliśmy dość małą grupą, jak na taki wyjazd. Znałam większość uczestników, więc wiedziałam czego się mogę spodziewać. W trakcie rekolekcji zmieniłam zdanie. Nasza mała grupa zamieniła się we wspólnotę, w której wszyscy wzajemnie się wspierali – mówi Aleksandra Cetlińska.

- Dopiero pod koniec wyjazdu i tuż po powrocie do domu uświadomiłem sobie, że Pan Jezus działał na tych rekolekcjach, i to mocno, tyle, że po swojemu – w tym wypadku cicho i bezgłośnie, bez fajerwerków. Kolejne fragmenty i doświadczenia układają się w logiczną całość. Mnie dotknęły zwłaszcza dwa fragmenty z Pisma Świętego: o pierwszym rozmnożeniu chleba przez Jezusa oraz o uzdrowieniu chromego przez Piotra. To w nich Bóg mówi, że nawet najmniejszą rzeczą możemy się dzielić tak, że zmieni życie wielu ludzi. Wystarczy czasami dobre słowo, uśmiech, chwila rozmowy. Tak jak pięcioma chlebami i dwoma rybami najadło się 5 tysięcy ludzi. Każdego dnia możemy w cudowny sposób rozmnażać nasz chleb i mówić o Jezusie innym ludziom.

- Uświadomiłem sobie i jednocześnie utwierdziłem się w tym, że adoracja Pana Jezusa jest najpiękniejszą modlitwą. Możliwość stanięcia twarzą w twarz z Żywym Bogiem jest  dla mnie cudownym uczuciem. Nie bez powodu Eucharystia i adoracja Pana Jezusa jest pierwszym i podstawowym elementem formacyjnym KSM – dzieli się swym świadectwem Piotr Łaszczych, p.o prezesa KSM Diecezji Płockiej.

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..

red.