– Wskrzesiliśmy ten festiwal wspólnymi siłami. Zeszłoroczna frekwencja pokazała nam, że cieszy się on wielkim zainteresowaniem. Jesteśmy przekonani, że tak będzie z każdą edycją – mówił Andrzej Nowakowski prezydent Płocka w czasie otwarcia festiwalu.
Folklorystyczny festiwal wrócił do Płocka, po ponad trzydziestoletniej przerwie. Festiwal od lat 60-tych cieszył się ogromnym zainteresowaniem publiczności i przez 14 lat gościł na płockich scenach. Był najstarszym i największym w kraju festiwalem reprezentującym polską kulturę ludową.
W tegorocznej edycji udział bierze przeszło 200 wykonawców z sześciu państw. Obok pokazów zespołów folklorystycznych z Białorusi, Rumunii, Meksyku, Słowacji, Indonezji i Polski, można zobaczyć występy zespołów i kapel folkowych oraz odwiedzić wioskę festiwalową, a także kino na łące.
Na zakończenie muzycznego święta, wszyscy wykonawcy przejdą w kolorowym korowodzie ulicami miasta. W niedzielę zespoły wezmą udział we Mszy św. w płockiej katedrze.
Agnieszka Kocznur