Czy doroczna procesja ku czci św. Anny z opinogórskiego zamku do kościoła stanie się tradycją? Chcieli by tego miejscowy proboszcz i dyrektor Muzeum Romantyzmu.
Obraz ofiarowany przez gen. Wincentego Krasińskiego – ojca poety Zygmunta – w XX w. został przeniesiony z opinogórskiego kościoła do Muzeum Diecezjalnego w Płocku, aby zabezpieczyć go przed ewentualną kradzieżą. Z Płocka został wypożyczony do Muzeum Romantyzmu w Opinogórze, gdzie teraz jest eksponowany w kaplicy neogotyckiego zameczku.
Kilka lat temu jeden z mieszkańców parafii zarzucił, że obraz znajdujący się w zameczku, nie jest tym, który trafił do Płocka. Sprawa oparła się o prokuraturę, która orzekła, że obraz jest autentyczny. - Pragnę poinformować, że zgodnie z wszelkimi dokumentami obraz, przed którym jesteśmy, to autentyczny, osiemnastowieczny obraz, dar gen. Wincentego Krasińskiego dla kościoła w Opinogórze – mówił w sobotę w opinogórskiej świątyni proboszcz ks. Jarosław Arbat.
Z kaplicy do kościoła i z powrotem, obraz został przeniesiony procesyjnie. Tam ustawiono go przed ołtarzem. – Temat bardzo popularny w sztuce już od wczesnego średniowiecza: św. Annę Samotrzecią malowali już Leonardo da Vinci, Rafael Santi, rzeźbił Wit Stwosz – mówił Leszek Nowaliński, kierownik działu sztuki Muzeum Romantyzmu w Opinogórze. – Obraz pochodzi z drugiej połowy XVIII w., jest wykonany techniką mozaikową, z drobnych różnego rodzaju kamyków, kawałków szkła i ceramiki, przytwierdzonych do podłoża zaprawą wapienną, lub żywicą. Przedstawia św. Annę, Najśw. Maryję Pannę, Pana Jezusa i św. Jana Chrzciciela – mówił Nowaliński.
– Procesja z obrazem św. Anny: te odwiedziny matki, Anny u swej córki, Maryi są początkiem naszych przygotowań do wielkiego parafialnego odpustu 15 sierpnia, ku czci Matki Bożej Wniebowziętej – mówił ks. Arbat.
– Mam nadzieję, że to początek dobrej tradycji, aby na imieniny św. Anny z zamkowej kaplicy do kościoła szła procesja z tym obrazem – mówił Roman Kochanowicz, dyrektor Muzeum Romantyzmu. W procesji i Mszy św. uczestniczył również m.in znany niegdyś aktor filmowy i teatralny Ryszard, potomek znanego malarza z epoki stanisławowskiej Marcello Bacciarelliego.
Marek Szyperski