- To kościół, który dosłownie tworzy architekturę miasta. To fara - matka wszystkich świątyń, w której skupia się życie religijne Mławy – przypomniano w czasie jubileuszu kościoła Trójcy Świętej na mławskim Starym Rynku.
- Wielbimy dziś Ciebie, Panie czasu i wieczności, za 300 lat istnienia tej widzialnej świątyni pw. Trójcy Świętej w Mławie. Dzięki Ci składamy za niezliczone łaski, którymi obdarzałeś kolejne pokolenia dzieci Bożych gromadzących się w tym Domu Bożym. (…) Niech ten kościół będzie znakiem Twojej świętości, i niech wzywa wszystkich do odnowy i uświęcenia życia oraz pojednania z Bogiem. Niech wszystkie dzieła ufundowane przez dobroczyńców i ofiarowane ku Twojej chwale, pomagają wznosić umysły i serca ku Tobie – modlił się bp Piotr Libera w mławskiej farze w czasie jubileuszu 300-lecia jej istnienia.
30 czerwca z udziałem biskupa płockiego odbyły się centralne uroczystości jubileuszowe, w nawiązaniu do daty 4 czerwca 1713 roku, gdy biskup płocki Ludwik Bartłomiej Załuski dokonał konsekracji świątyni. – Posługiwali w niej Księża Misjonarze. Gorliwie wprowadzali tu nabożeństwo „Gorzkich Żali”. Prowadzili dobrą szkołę. była to jedna z czterech szkół dających kandydatów do seminarium duchownego. W czasach niepewnych i niespokojnych misjonarze byli pewnym kompasem dla ludzi – powiedział o historii kościoła i parafii ks. prof. Michał Grzybowski. – To jest kościół, który dosłownie tworzy architekturę tego miasta. To fara, kościół-matka wszystkich kościołów, w którym skupia się życie religijne Mławy – powiedział ks. profesor.
- Jest ważną rzeczą, żebyśmy na poziomie naszych małych ojczyzn tworzyli wyspy prawdziwej wierności, rozniecali ogniska wewnętrznej wolności – mówił w czasie Mszy św. dziękczynnej za wiarę mławskich parafian bp Piotr Libera. Przywołał postaci wybitnych duszpasterzy miasta: zasłużonych księży misjonarzy, ks. Bruno Palmowskiego, ks. Stanisława Tenderendę, ks. Mieczysława Smolińskiego, ks. Edmunda Szewczaka, ks. Stefana Budczyńskiego, ks. Stanisława Kutniewskiego i ks. Sławomira Malinowskiego. Zwrócił uwagę, że jubileuszowy kościół jest przede wszystkim „świadkiem piękna ofiarnych dusz, które przez troskę o swoją świątynię, o jej wznoszenie, rozbudowywanie i odnawianie wyrażały wiarę i miłość do Boga w Trójcy Świętej Jedynego i do Kościoła”. – To był ich sposób na przeciwstawianie się najeźdźcom, zaborcom i okupantom. To był także ich sposób na zmaganie się z własnymi słabościami, ze zgorszeniem, hańbą i brzydotą grzechu. Tak liczni dzisiaj, którzy inspirują się opiniami dyszących nienawiścią antyklerykałów – patrząc na piękne świątynie czy dzieła sztuki sakralnej – wołają: „Jaki ten Kościół bogaty!” Tylko, że takie opinie są naprawdę znakiem braku rozsądku, mądrości i elementarnej znajomości historii. Gdzie w Mławie znajdziemy więcej Bożego człowieczeństwa, więcej piękna i więcej pomników historii niż w tej monumentalnej farze? Gdzie lepiej niż tutaj spotykają się: ofiarność, sumienność, głęboka wiara i troska o dziedzictwo historii? – pytał biskup.
Z okazji jubileuszu mławskiej fary marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik uhonorował parafię medalem ”Pro Masovia”. – W tym kościele dotykamy bogatej historii i spuścizny dziejów Mławy i regionu. I doświadczamy, że wspólnoty parafialne i samorządowe przenikają się, aby wspólnie budować Polskę – mówił marszałek Struzik.
Pamiątką uroczystości jubileuszowej jest tablica umieszczona na frontowej ścianie kościoła. Jej poświęcenia dokonał bp. Libera. Powstała również książka Leszka Zygnera i Marii Luberadzkiej-Cobas „Kościół Świętej Trójcy w Mławie 1713-2013”.
ks. Włodzimierz Piętka