Nie wystarczy nasz osobisty wysiłek i nasze wspólnotowe zaangażowanie, aby zbudować pokój. To Jezus, bazując na naszym działaniu, jest budowniczym pokoju - mówił abp Migliore.
Centralne uroczystości rozpoczęły się w bazylice katedralnej Mszą św., której przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore. Wśród licznie zgromadzonych wiernych kazanie wygłosił ks. Marek Jarosz, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Płocku.
- Jezu, za chwilę pójdziemy za Tobą ulicami naszych miast. Będziemy szli za Tobą, bo chcemy abyś przypomniał, że jesteś, że żyjesz, że chcesz nas karmić sobą. Chcesz pójść tam, gdzie Ciebie nie zapraszają i odwracają swój zawstydzony wzrok. Ty dla nich też chcesz być pokarmem na życie wieczne. Nam obecnym daj siłę i wiarę, aby nasze czyny były prawdziwe, tzn. czynione z wiarą i miłością do Ciebie oraz bliźnich - mówił ks. Jarosz.
Procesję eucharystyczną ulicami miasta nuncjusz apostolski poprowadził wspólnie z bp. Piotrem Liberą i bp. Romanem Marcinkowskim. Wierni przeszli ulicami: Kościuszki, Plac Obrońców Warszawy, Kolegialną, Kwiatka i Nowowiejskiego. Procesja zatrzymywała się przy czterech ołtarzach, przygotowanych przez parafie Starego Miasta: katedralną - św. Zygmunta, św. Maksymiliana Kolbego, farną - św. Bartłomieja i św. Jana Chrzciciela.
Na koniec, przy ołtarzu ustawionym przy kościele św. Jana Chrzciciela, nuncjusz apostolski wygłosił kazanie. - Chrystus wkracza w nasze życie osobiste, w nasze rodziny, w społeczność, w której żyjemy i to on sam burzy mury podziałów, podejrzliwości, urazów i konfliktów, które pojawiają się w naszym życiu osobistym i społecznym. To jest też lekcja pokory i realizmu. Nie wystarczy nasz osobisty wysiłek i nasze wspólnotowe zaangażowanie, aby zbudować pokój. To Jezus, bazując na naszym działaniu, jest budowniczym pokoju - mówił w kazaniu abp Migliore.
Podkreślał, że tym co jest prawdziwie ważne w ziemskim życiu człowieka to "umiejętność realizowania w nas, w naszych rodzinach i w całym społeczeństwie obrazu i podobieństwa do Boga".
Agnieszka Kocznur