Długie godziny ze Słowem
Po raz czwarty odbył się Płoński Maraton Biblijny, czyli publiczne czytanie Pisma Świętego. Wzięło w nim udział 230 osób.
Ta przygoda ze słowem Bożym trwała 32 godziny. W tym roku zmieniono formułę duszpasterskiej inicjatywy, zrezygnowano bowiem z nocnej lektury fragmentów Biblii na rzecz większego zaangażowania młodzieży. Urywki starotestamentalnej Księgi Psalmów i Nowego Testamentu, co z pewnością musiało cieszyć organizatorów, odczytywali również młodzi ludzie, uczniowie szkół podstawowych i gimnazjalnych, którzy przychodzili przed świątynię ze swoimi nauczycielami i katechetami.
– To wydarzenie jest dla nas szczególnie ważne, bo wpisuje się w Rok Wiary. Chrześcijanie mają układać swoje codzienne życie właśnie według Pisma Świętego – mówił ks. proboszcz Zbigniew Sajewski.
Słowo Boże odczytywano przed kościołem przez cztery dni, w godzinach od 8.00 do 16.00, w pogodę i niepogodę. W chwili, kiedy biblijny maraton nie współgrał z wcześniej rozpisanym programem minutowym, członkowie komitetu organizacyjnego, aby wyrównać czas, odczytywali fragmenty z Księgi Mądrości Syracha.
Przed głównym wejściem do świątyni ustawiono ławki, a dzięki głośnikom treść płynąca z ksiąg mogła dotrzeć do większej liczby mieszkańców, zarówno tych pozostających w domach, jak i spacerujących po pobliskim osiedlu.
Wszyscy uczestnicy Płońskiego Maratonu Biblijnego na pamiątkę otrzymali okolicznościowy certyfikat.
Dominik Nowakowski
