Mieszkańcy Chruszczewa k. Ciechanowa odnowili liczącą ponad 120 lat figurę.
Jak diecezja długa i szeroka – przy wiejskich, przydrożnych krzyżach i kapliczkach wieczorami mieszkańcy (niestety, coraz częściej są to prawie same kobiety) zbierają się na tradycyjne ”majowe”. W Chruszczewie k. Ciechanowa ks. prał. Eugeniusz Graczyk, proboszcz parafii pw. św. Piotra Apostoła, do której należy miejscowość, poświęcił nowy krzyż na odnowionej figurce, liczącej sobie już – bagatela! – 120 lat.
– Pobudowały ją ręce ludzi tu mieszkających, waszych dziadów i ojców – mówił ks. proboszcz. – Ludzi, którzy chcieli, by błogosławieństwo i łaska Boża towarzyszyły mieszkańcom Chruszczewa. Takie krzyże i figurki stawiano przy wjazdach do wsi, by przypominały nam o sprawach nadprzyrodzonych, o Bogu, żeby nas uświęcały, żeby człowiek nie zapomniał, że każda praca musi prowadzić do Boga.
Z inicjatywą odnowienia figury wyszła sołtys Chruszczewa Ewa Wróblewska.
Marek Szyperski