Z nowej, sportowej propozycji Zarządu KSM skorzystało 28 młodych ludzi. Spotkali się w Gładczynie Szlacheckim na wspólnej zabawie i rywalizacji.
Uczestnicy zostali podzieleni na trzy 9-osobowe drużyny. Były dwa rodzaje rywalizacji. W pierwszej dwie walczące przeciwko sobie drużyny musiały zdobyć flagę przeciwnika i przenieść ją do swojej bazy. Druga polegała na zdobyciu flagi mieszczącej się na środku poligonu i na przeniesieniu jej do swojej bazy. Trafieni kulką z farby opuszczali poligon.
Gra wciągnęła nie tylko chłopców. - Mimo trafień farbą, uśmiech nie schodził nam z twarzy – mówiła Małgorzata z KSM. – Super, zwłaszcza dla chłopaków. Prawie jak wojsko i zajęcia na poligonie: czołganie, krycie się za barykadami, uniki, bieganie w wojskowym kombinezonie, praca zespołowa – opowiadali żywiołowo chłopcy. – Wszystkim bardzo przypadła do gustu tego typu rozrywka, każdy się w niej doskonale odnalazł i zaciekle walczył w swojej drużynie – podsumował wydarzenie Piotr Łaszczych, p.o. prezesa KSM DP. – Wszyscy wrócili do domów zadowoleni i bez kontuzji.
W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele oddziałów KSM m.in. z Przewodowa, Gzów, Ciemniewka, Sońska, i Pułtuska-bazyliki. Wśród nich było też kilku sympatyków i asystent oddziału z Pułtuska ks. Rafał Gutkowski.
W przerwie między rozgrywkami rozpalono ognisko i zawodnicy mogli posilić się pieczonymi kiełbaskami.
Patrycja Przybysławska /wp