Wróćmy do radości i sensu poranka Zmartwychwstania – proponuje w wielkanocnym liście ks. Marek Jarosz, rektor płockiego seminarium.
Od kilku lat jest zwyczajem naszej diecezji, że w drugi dzień świąt wielkanocnych w kościołach jest odczytywany list rektora Wyższego Seminarium Duchownego w Płocku. Przy tej okazji parafie modlą się za seminarium i wspierają je materialnie ofiarami składanymi na tacę.
Ks. Marek Jarosz w liście na Wielkanoc 2013 roku zwraca uwagę, że współczesnym świadkom Jezusa zmartwychwstałego potrzeba odwagi i entuzjazmu. „Odwaga ta była i jest tym bardziej potrzebna, że zarówno wtedy, jak i dzisiaj musimy zmagać się nie tylko z niewiarą, ale również ze zorganizowanym kłamstwem, często sponsorowanym przez władze, przez wpływowe media, przez – jak mawiał bł. Jan Paweł II - „potężne siły antyewangelizacji”. Odwaga ta była i jest tym bardziej potrzebna, że zarówno wtedy, jaki dzisiaj są potrzebni ludzie, którzy świadectwem swego życia, radykalnie oddanego Chrystusowi, poniosą w świat rzeczywistość jego Zmartwychwstania. Ta prawda prowokuje nas też do głębszej refleksji nad źródłami i istotą powołania kapłańskiego”.
Rektor przypomina niektóre elementy biografii papieża Franciszka i stwierdza, że każde powołanie może być piękne, „jeśli odpowie się na nie czystym, dobrym, serdecznym i otwartym sercem! Niech osoba nowego ojca świętego zachęci do modlitwy o powołanie do życia kapłańskiego bądź zakonnego, a potem do odkrycia go i pójścia za nim. Świat nadal potrzebuje kapłanów i sióstr zakonnych! Potrzebuje konkretnych ludzi, którzy jak Maria Magdalena, jak Piotr i Jan zechcą pójść do sióstr i braci, by oznajmić im, że Pan żyje, umacnia, przebacza i uzdrawia” – pisze ks. Jarosz.
Swój list kończy prośbą do rodziców i wychowawców: „mówcie młodym ludziom, że pragniecie przewodników duchowych, którzy będą was prowadzili do miłosiernego Boga. Zachęcajcie swoje dzieci do wyłącznej służby Jezusowi. Dziękuję wam za każdy przejaw pamięci o naszym seminarium: za modlitwy, żywą pamięć, cierpienia ofiarowane w intencji powołań, za ofiary materialne. Bóg zapłać! Z nich się utrzymujemy i one pozwalają nam bezpiecznie funkcjonować. Odwdzięczamy się naszą modlitwą i Eucharystią odprawianą w waszej intencji”.
ks. Włodzimierz Piętka