Pod Ciechanowem rozegrała się ważna bitwa powstania styczniowego, którą przypomniały obchody w parafii Zeńbok.
Dopadli ich na bagnach
Dziś najstarszej mieszkance Zeńboka, 90-letniej Kazimierze Kosewskiej, która brała udział w uroczystościach 150. rocznicy obchodów bitwy pod Zeńbokiem i odsłaniała tablicę na symbolicznej mogile powstańców, o wydarzeniach z 1863 roku opowiadał ojciec, który tę historię usłyszał od swego ojca.
- Odpoczywający pod Zeńbokiem powstańcy uciekali przed Rosjanami drogą prowadzącą na Klice obok Jarlut, gdzie są teraz łąki, pastwiska – wspomina. – Dawniej było to bagno zwane Kostrzeń. Tam właśnie dostali się powstańcy i nie mieli szans na ratunek. Kozacy dopadli ich na Kostrzeniu i ciała leżały wzdłuż drogi i na kostrzeńskich łąkach.
Z rodzinnych przekazów pani Kazimiera zapamiętała, że rosyjski dowódca po powrocie do Zeńboka nakazał mieszkańcom by wzięli dwa wozy i na nie załadowali poległych powstańców. – Zwłoki tych nieszczęśników wieziono polną drogą między Jarlutami a Karniewem. Gdy wozy z ciałami dojechały do drogi w Karniewie, Rosjanie nakazali pochować poległych. Na mogile ludzie postawili drewniany krzyż i była tam też tabliczka. Dzisiaj nie ma już ani krzyża, ani tabliczki.
Pamięć o nich wciąż żyje
Nie ma krzyża, tabliczki, ale jest ludzka pamięć. Po 150. latach w kościele parafialnym w Zeńboku odsłonięto (poświęcił ją dziekan dekanatu ciechanowskiego zachodniego ks. prałat Eugeniusz Graczyk) tablicę poświęconą poległym powstańcom, ufundowaną przez Towarzystwo Miłośników Ziemi Ciechanowskiej, na cmentarzu parafialnym – krzyż i głaz – symboliczną (bo właściwej jeszcze nie odnaleziono) powstańczą mogiłę., którą poświęcił proboszcz ks. Andrzej Romuald Chmieliński.
- Ta uroczystość jest świadectwem naszego patriotyzmu – mówił w kazaniu ks. Mieczysław Białowąż, były proboszcz zeńbockiej parafii. – Naszej pamięci patriotycznej, pamięci o tych, którzy za wolną Polskę oddali życie, którzy nie pozwolili aby ona umarła. Pamięć o tych co złożyli najwyższą ofiarę życia za Ojczyznę, to jest wielka wymowa i wielka nauka dla nas, że tę Ojczyzny nie można lekceważyć, że trzeba ją kochać jako naszą wspólną mtkę.
Uczniowie o Padlewskim
Po Mszy św. i uroczystości na cmentarzu spotkano się w remizie strażackiej, gdzie uczniowie miejscowej Szkoły Podstawowej im. gen. Zygmunta Padlewskiego przedstawili okolicznościowy program poświęcony patronowi i powstaniu. Wręczono także nagrody uczniom, którzy tryumfowali w konkursach plastycznych: na portret gen. Padlewskiego i symbole powstania styczniowego.
- Niech ta uroczystość świadczy o tym, że nie samym chlebem człowiek żyje – powiedział nam wójt gminy Regimin Lech Zduńczyk, główny organizator obchodów, który podkreślił doskonałą współpracę z parafią, Towarzystwem Miłośników Ziemi Ciechanowskiej, radnymi gminy, sołtysami.
W uroczystości oprócz mieszkańców Zeńboka i sąsiednich miejscowości, wzięło udział wielu gości, m.in. poseł Robert Kołakowski, starosta ciechanowski Sławomir Morawski, radna wojewódzka Wiesława Krawczyk, władze TMZC z prezesem Eugeniuszem Sadowskim, strażacy, członkowie Związku Piłsudczyków i grupa strzelców.
Marek Szyperski