Członkowie Jednostki Strzeleckiej 1006 Płońsk i władze miasta pamiętali o ofiarach ofiary komunistycznego reżimu.
Przy ścianie na terenie parafii św. Michała Archanioła w Płońsku złożono wieńce i zapalono znicze, dając tym samym dowód pamięci o żołnierzach podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, również i tym z powiatu płońskiego.
- Ci, którzy przeżyli, przez kolejne 45 lat żyli z piętnem - jak to określała komunistyczna propaganda - „bandytów” i „faszystów”. Większość za wierność ideałom niepodległej Polski zapłaciła niejednokrotnie cenę najwyższą - cenę swojego życia – mówił podczas uroczystego apelu Marek Sabalski z płońskiej jednostki strzeleckiej.
- Po tylu latach żołnierze wyklęci wreszcie doczekali się sprawiedliwości, a jeśli nie doczekali, to przynajmniej ich rodziny wiedzą, że nie byli to zdrajcy, czy „zaplute karły reakcji”, ale byli to bohaterowie przez wielkie B – dodawał dziś Stanisław Świerczewski, dowódca JS 1006 Płońsk.
Dominik Nowakowski