„Niech pani zrobi jeszcze takie zadanie – potworną awanturę” – miała usłyszeć Anna Seniuk podczas swojego egzaminu do szkoły teatralnej. O swojej aktorskiej drodze, o rolach ekranowych i teatralnych opowiadała podczas czwartkowego spotkania w Zespole Szkół w Maszewie.
Anna Seniuk przyznała, że jest przede wszystkim aktorką teatralną, a na film patrzy trochę z ukosa. Chociaż to właśnie małemu ekranowi zawdzięcza fakt, że kolejne pokolenia Polaków kochają ją w roli Madzi Karwowskiej z „Czterdziestolatka”. Ta rola była jednak dla niej pewną pułapką, bo przez długi czas reżyserzy nie potrafili zobaczyć jej w odmiennej postaci. Ona sama, jak wspominała, ceni sobie bardzo występy w filmach: „Bilet powrotny”, „Konopielka” i „Panny z Wilka”.
Dlaczego tak rzadko teraz widzimy ją na szklanym ekranie? Musi być to rola interesująca - zaznaczyła. - Staram się nie zawieść Państwa i samej siebie – podkreśliła Anna Seniuk. Taką interesującą rolą była dla niej postać matki w filmie „Kanadyjskie sukienki”, który niedługo wchodzi na ekrany.
Tego wieczoru aktorka opowiadała też o swoich dwóch spotkaniach z Janem Pawłem II i znajomości z ks. Janem Twardowski. Zaprezentowała jego wiersze, w mistrzowski sposób wydobywając ich prostotę, humor i mądrość bez zadęcia.
Czwartkowe spotkanie w Zespole Szkół w Maszewie zostało zorganizowane przez Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Starej Białej.
Agnieszka Małecka