- Takiej orkiestry w kościele jeszcze nie widziałem – przyznał ks. Jan Jóźwiak proboszcz ciechanowskiej parafii pw. Matki Bożej Fatimskiej, w której parafianie, i nie tylko, spotkali się na wspólnym graniu i śpiewaniu kolęd.
Pierwszy z takim pomysłem zgłosił się jeden z parafian – Dariusz Dąbkowski. Duszpasterzom pomysł się spodobał i w niedzielę Świętej Rodziny w kościele bł. Jana Pawła II spotkało się kilkadziesiąt osób, od najmłodszych do najstarszych – śpiewających i grających na różnych instrumentach: gitarach, bębnach, fletach, akordeonach, organach, różnego rodzaju „przeszkadzajkach”. W repertuarze znalazły się znane wszystkim kolędy (zapis nutowy można było wcześniej znaleźć na stronie internetowej parafii), wśród nich znalazły się na przykład: „Cicha noc”, „Wśród nocnej ciszy”, czy „Lulajże Jezuniu”.
Koncert tak się spodobał, że jego uczestnicy zapewnili także oprawę Mszy św. – W takim wydarzeniu jak dzisiaj widać, że Kościół jest rodziną – mówił po koncercie ks. proboszcz Jan Jóźwiak. - Nie dajmy się skłócić, to wspólnota jest jedyną wiarygodną odpowiedzią na te czasy. Mamy pokazywać światu, że Kościół to jedna, wielka rodzina. Dziękuję, że wykorzystujecie swoje talenty. Wielkie brawa dla wszystkich.
Ks. proboszcz zapowiedział, że wspólne kolędowanie będzie kontynuowane w następnych latach, a wikariusz ks. Artur Bombiński dodał, że podobny koncert ma zostać zorganizowany podczas tegorocznych nabożeństw majowych.
Marek Szyperski