Po 13 latach wraca do diecezji XVII-wieczna monstrancja, skradziona z kościoła św. Jana Chrzciciela w Sadłowie.
- Starożytna, rzymska sentencja o rzeczy która woła do swego właściciela, teraz, w tym miejscu się spełnia – powiedział bp Piotr Libera w czasie przekazania zabytkowej monstancji z Sadłowa. Uroczystość odbyła się 8 października w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Warszawie. – Ten czcigodny przedmiot, który służy do ukazywania konsekrowanej Hostii – Ciała Chrystusa, w formie zewnętrznej, świadczy o doskonałości technicznej, wysokim poziomie rzemiosła artystycznego oraz o umiłowaniu piękna i głębokiej wierze naszych przodków. (…) Jego dzieje możemy streścić w słowach: bezcenny, utracony, odzyskany – mówił biskup płocki.
- Kradzieże z obiektów sakralnych są szczególnym naruszeniem systemu wartości. Te przedmioty mają nie tylko wartość materialną, ale przede wszystkim duchową, symboliczną. Tych kradzieży jest ciągle zbyt wiele i zbyt często nie powracają one do pierwotnych właścicieli. Tym bardziej cieszy fakt powrotu zabytkowej monstrancji z Sadłowa do diecezji płockiej, bo skradziony obiekt wraca do swego domu – podkreślała w czasie spotkania wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego, Monika Smoleń.
Przekazania monstrancji dokonali Achim Neuse i Volker Wurster z Niemiec, z galerii Neuse w Bremie, w której posiadaniu była ostatnio monstrancja. Dziękując za ten gest, biskup odznaczył darczyńców Wielkim Oderem św. Zygmunta.
- Cieszymy się, że przez gest przekazania zyskujemy w Polsce nowych przyjaciół. Historii nie można zmienić, ale wspólne życie i otwartość w tym pomagają. Ta monstrancja jest wyjątkowym obiektem złotnictwa. Dla wiernych i miłośników sztuki niech będzie nadal klejnotem – życzył Achim Neuse.
W uroczystym przekazaniu monstrancji uczestniczyli: proboszcz parafii Sadłowo, ks. kan. Kazimierz Rostkowski, poseł Zbigniew Sosnowski, pochodzący z tej właśnie parafii, dr Michał Woźniak z Bydgoszczy i ks. Stefan Cegłowski, dyrektor muzeum diecezjalnego. To właśnie w tym muzeum będzie odtąd przebywała XVII-wieczna, cenna monstrancja z Sadłowa.
Ks. Włodzimierz Piętka