Członkowie płockiego KIK-u i ich goście z zainteresowaniem zwiedzili katedrę na Wzgórzu Tumskim
Ks. Włodzimierz Piętka/GN W Wyższym Seminarium Duchownym otwarto wystawę dokumentującą początki działalności KIK-u w Płocku. Następnie do uczestników jubileuszu mówił znany astronom Krzysztof Ziołkowski, wiceprezes KIK-u z Warszawy. - Zauważmy, że wobec ogromu i wspaniałości wszechświata, człowiek jest jak pyłek, a mimo to podejmuje refleksję nad rzeczywistością, dąży do poznania prawdy. Są dwie drogi, które prowadzą nas do jej poznania: droga naukowa, przez obserwację, badania, oraz druga - przez wartości. To o czym mówi kolęda: "Bóg się rodzi, moc truchleje, Pan niebiosów obnażony. Ogień krzepnie, blask ciemniej, ma granice Nieskończony" wyrażasię w każdym z nas. Nosimy w sobie paradoks wielkości i małości. Nie możemy o tym nigdy zapomnieć - mówił Krzysztof Ziołkowski. - Jeśli chcemy dojść do prawdy, musimy najpierw zwyciężyć samych siebie - dadała znana aktorka Anna Milewska, zaproszona również na jubileusz płockiego KIK-u. A jakie są zadania stojące przed płockim Klubem Inteligencji Katolickiej: - Bądźcie wierni i formujcie człowieka - życzyła dr Cecylia Iwaniszewska z KIK-u toruńskiego. - Zwróćmy uwagę na wychowanie młodzieży, bo w niej tkwi nasza przyszłość - podkreślił Wiesław Kopeć, były wiceprezes płockiego KIK-u, nauczyciel w płockiej Jagiellonce. - Nie zapominajmy o mocy i skuteczności misji prorockiej Kościoła. Z uwagą słuchajmy Słowa Bożegoi wierzmy mu - mówił Eugeniusz Aleksandrowicz, jeden z członków założycieli KIK-u w Płocku.

25 lat temu, 1 września 1987 r. bp Zygmunt Kamiński wystosował do wiernych diecezji list informujący o inauguracji działalności Klubu Inteligencji Katolickiej w Płocku. Przypominał wtedy, że klub będzie działał na rzecz krzewienia kultury chrześcijańskiej, będzie kształtował osobowość człowieka świadomego własnych praw i obowiązków, jak też podejmował inicjatywy na rzecz rodziny i przeciwdziałania chorobom społecznym.