Nowy numer 17/2024 Archiwum

Podróż sentymentalna z bohaterką Solidarności

- W internowaniu wychodziłyśmy na balkony i śpiewałyśmy "Mury" koleżankom, które przywożono lub wywożono z ośrodka - opowiadała Grażyna Przybylska-Wendt, bohaterka filmu "Życie solidarnością pisane", który miał swoją premierę w Płocku.

To był wieczór Grażyny Przybylskiej-Wendt w pełnym tego słowa znaczeniu.

300-osobowa sala kinowa zapełniła się w niemal w całości widownią, wśród której znalazło się wielu przyjaciół, znajomych i współpracowników pani Grażyny, z różnych okresów jej działalności zawodowej, opozycyjnej, społecznikowskiej.

Niemal każdy z gości przyniósł ze sobą kwiaty, które wręczano bohaterce filmu przed i po pokazie, który odbył się w NovymKinie Przedwiośnie.

W premierze uczestniczyła także autorka scenariusza i reżyserka Ewa Górska, która do tej pory robiła filmy o Solidarności, ale głównie z perspektywy Wybrzeża.

W biografii Grażyny Przybylskiej-Wendt zainteresował ją nie tylko fakt, że była jedyną kobietą w Komisji Krajowej, w ścisłym gronie Prezydium KK w 1981 r., ale także wielowymiarowość tej postaci. Podczas płockiej premiery nazwała film "podróżą sentymentalną".

- Przygotowując go miałyśmy pewne ograniczenia, związane z chorobą pani Grażyny. Ale spisała się naprawdę wspaniale i dzięki temu mogliśmy pokazać te miejsca, z którymi była w Płocku związana - mówiła reżyserka E. Górska.

Początkowe trudności wiązały się także z poszukiwaniem funduszy na realizację filmu, ale znalazł się sponsor, którym został PKN Orlen. Koproducentami są Video Studio Gdańsk i Europejskie Centrum Solidarności.

Film, z oczywistych względów, nie mógł zmieścić wszystkich ciekawych wątków z życia G. Przybylskiej-Wendt, wspominała Ewa Górska. Na przykład zabrakło wzmianki o tym, że bohaterka została… Babcią Roku na Sardynii. Tam mieszkają obie córki pani Grażyny z rodzinami.

Jedno z wnucząt przygotowało na ten konkurs prezentację o swojej babci. Furorę zrobiło zdjęcie Grażyny Przybylskiej-Wendt z Lechem Wałęsą. - Bałam się, że będą myśleli, że komunizm w Polsce obalił Wałęsa z babcią Grażyną… - opowiadała z humorem bohaterka filmu.

Samą bohaterką jako taką się nie czuje, mówiła podczas premiery, wskazując na innych zasłużonych kolegów i koleżanki z opozycji solidarnościowej, z których wielu zasiadało w sali kinowej tego wieczoru.

« 1 2 3 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy