Parafia św. Wojciecha w Nasielsku rozpoczęła 6 kwietnia misje święte. Ich patronem został św. Michał Archanioł - symbol walki ze złem i orędownik ludzi szukających duchowego umocnienia. Szczególnym momentem było poświęcenie figury archanioła, sprowadzonej prosto z włoskiego Gargano.
Uroczystej Mszy św. w V Niedzielę Wielkiego Postu przewodniczył biskup pomocniczy diecezji płockiej Mirosław Milewski. W homilii przypomniał historię objawień św. Michała Archanioła we włoskim sanktuarium na górze Gargano, które od wieków jest miejscem szczególnych łask i cudów. To właśnie stamtąd pochodzi figura, która stanęła w nawie kościoła parafii pw. św. Wojciecha w Nasielsku.
- Święty Michał Archanioł stoi na czele zastępów anielskich i walczy ze złem. Jest patronem spraw ostatecznych, ale także codziennego zmagania o dobro. Figura, którą dziś poświęcamy, niech stanie się znakiem duchowej obecności archanioła w tej wspólnocie parafialnej - powiedział bp Milewski.
Jak podkreślił, św. Michał jest aniołem sądu i kar Bożych, ale przede wszystkim - aniołem Bożego miłosierdzia. - Bywa przedstawiany z wagą, na której znajdują się dobre i złe uczynki człowieka. Walczy o każdą ludzką duszę. Uczy, że Boże miłosierdzie jest dla nas ostatnim ratunkiem. Pragnie nas wyrwać z przestrzeni grzechu i bezsensu życia - powiedział.
Proboszcz parafii ks. Szczepan Bugaj podkreślił, że pomysł sprowadzenia figury św. Michała zrodził się podczas planowania jubileuszowych misji parafialnych. - Duch Święty natchnął, aby zawierzyć wspólnotę św. Michałowi. A figura, którą przywiózł ojciec misjonarz, to oryginalna kopia figury z Gargano, w takiej samej wielkości jak ta we włoskim sanktuarium - zapewnił proboszcz.
- Muszę przyznać, że trochę się wzruszyłem. Codziennie rano i wieczorem, w mojej domowej kaplicy, odmawiam modlitwę Leona XIII do św. Michała Archanioła. Trudno mi sobie wyobrazić dzień bez tych słów. To niezwykle piękny akt zawierzenia. Modlitwa, która naprawdę ma ogromną moc. Niech was wspiera i chroni. To słowo, to oddanie jest czymś wyjątkowym, głęboko poruszającym - powiedział na zakończenie bp Mirosław Milewski.
Poświęcenie figury stało się centralnym wydarzeniem rozpoczynających się misji, które - jak zaznaczono - mają przebiegać "w duchu św. Michała". - Chcemy, by strzegł naszej parafii, wspierał naszą wiarę i mobilizował do życia Ewangelią - dodał ks. Bugaj.
W homilii bp Milewski przypomniał również znaczenie misji świętych jako szczególnego czasu "remontu serca". Zwrócił uwagę, że w dzisiejszych czasach coraz częściej również Polska staje się krajem misyjnym z powodu spadku praktyk religijnych, braku uczestnictwa dzieci i młodzieży w katechezie, a także powszechnego znieczulenia na sprawy wiary.
- Grzechem naszych czasów jest to, że nie mówi się o grzechu. A szatan, ojciec kłamstwa, działa najskuteczniej, gdy uda mu się wmówić ludziom, że nie istnieje. Dlatego trzeba otwierać się nieustannie na miłosierną miłość Boga, w czym pomaga nam walczący ze złem św. Michał Archanioł. Obyśmy z jego pomocą zawsze potrafili powiedzieć "Któż jak Bóg" i wygrać z grzechem i słabością - powiedział biskup.
Zachęcił też do modlitwy, spowiedzi i dobrych postanowień. - Niech nie zabraknie pojednań, niech nie zabraknie otwarcia serca na Jezusa i Jego Ewangelię. Potrzebujemy duchowego przebudzenia - apelował biskup.