Dobrzyń n. Wisłą. Ich świadectwa dziś potrzeba przejdź do galerii

Jesteście rycerzami i świadkami tego, który teraz jest dyskredytowany i kwestionowany. Niektórzy chcą nawet usuwać jego pomniki i zmieniać nazwy ulic jego imienia, ale czy mamy autorytet większy od papieża Polaka. I choć jest on oskarżany, to tam, u Boga, wciąż wstawia się za nami – mówił w czasie inauguracji nowej chorągwi Zakonu Rycerzy Jana Pawła II w Dobrzyniu n. Wisłą ks. Tomasz Brzeziński, diecezjalny duszpasterz tego stowarzyszenia.

Sześciu mężczyzn ubrało czarną szatę z papieskim herbem, otrzymało pektorał i różaniec oraz złożyło przyrzeczenie. Ich zawołaniem od tej chwili są papieskie "Totus tuus", a każdy z nich usłyszał w tej podniosłej chwili zachętę: "Idź za Chrystusem u boku św. Jana Pawła Wielkiego".

Nawiązując do biblijnej historii o wątpieniu i szemraniu Izraelitów przeciw Bogu i Mojżeszowi, ks. Brzeziński stwierdził w homilii, że ta historia powtarza się teraz. – A Bóg nawet ze skały serca ludzkiego może wyprowadzić wodę, trzeba jednak pozwolić, aby uderzyła w nas Jego łaska. Może się to stać dzięki waszemu świadectwu. Rycerze są ludźmi na trudne czasy i dlatego tak was potrzeba w tej chwili zmagania o dobre imię naszego świętego papieża – podkreślał ks. Brzeziński.

Dobrzyńską chorągiew utworzyło sześciu mężczyzn. – Ci panowie chętnie włączają się w różne inicjatywy, sami też wychodzą z wieloma dobrymi pomysłami, które chcą realizować w parafii. Jeszcze się nie zaangażowali w jakąś konkretną wspólnotę, dlatego mam nadzieję, że Rycerze JPII będą odpowiednią dla nich przestrzenią do apostolstwa. Mają swoje rodziny, ale angażują się także w działalność społeczną, niektórzy są strażakami. Wierzę, że mogą uczynić wiele dobra dla parafii i Kościoła diecezjalnego – mówi ks. Artur Janicki, duszpasterz dobrzyńskiej parafii.