– Choroba, która drąży edukację, rozwija się po cichu i umyka statystykom – przestrzega prof. Janusz Kempa z Płocka. A w szkołach i na uczelniach koronawirus i zdalne nauczanie – niestety, zrobiły swoje.
W płockiej Małachowiance doświadczony fizyk, niegdyś wykładowca płockiej politechniki, ma zajęcia ze zdolną młodzieżą. – To dodatkowe spotkania dla chętnych, którzy chcą coś więcej osiągnąć. W tym roku spotykam się z sześcioma uczniami, przed pandemią było ich ponad dziesięciu – opowiada prof. Janusz Kempa.
Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.