Papieska przysięga w Mławie przejdź do galerii

W niedzielę, 12 czerwca została erygowana 19 chorągiew, czyli parafialny oddział tej wspólnoty zrzeszającej katolików świeckich. Co warto podkreślić, to jedna z liczniejszych wspólnot, bo utworzyło ją aż 16 mężczyzn. Wielu z nich to młodzi ludzie, m.in. policjant i nauczyciel akademicki.

- Od dawna myślałem o powołaniu takiej grupy w parafii, zrzeszającej mężczyzn pragnących się formować w Kościele. Ale też czekałem na ich odzew i inicjatywę, i cieszę się, że w ciągu kilku miesięcy udało się im zorganizować - mówi ks. prał. Kazimierz Ziółkowski, proboszcz parafii Matki Bożej Królowej Polski.

- Rycerz Jana Pawła II jest mężczyzną świadomym swego chrześcijańskiego powołania - mówił do zgromadzonych w mławskiej parafii ks. Tomasz Brzeziński, kapelan rycerzy w diecezji płockiej. - Mamy się chlubić nie tylko zewnętrznymi znakami, które nas wyróżniają i nobilitują, jak mantula czy ryngraf z papieskim herbem, ale głębiej przeżywać tajemnice naszego życia - zwłaszcza próby i niepowodzenia - łącząc je z życiem Pana Jezusa. Niech ucisk rodzi wytrwałość i cnotę, niech daje nadzieję która zawieść nie może. Nie tylko nazywajmy siebie we wspólnocie braćmi, ale tak naprawdę się traktujmy. I bądźmy zawsze solidarni względem siebie - podkreślał diecezjalny opiekun wspólnoty.

- Przeżywamy odpowiedzialnie naszą wiarę i jesteśmy jak straż pożarna w Kościele, przez naszą czujność i dyspozycyjność dla wspólnoty wierzących i jej duszpasterzy - dodał na zakończenie liturgii Janusz Paczkowski, który jest odpowiedzialny za to stowarzyszenie w całej Polsce.

16 kandydatom nałożono czarne mantule z papieskim herbem. Każdy z nich otrzymał również różaniec z rąk prowincjała zakonu Janusza Paczkowskiego. Pierwsi mławscy rycerze Jana Pawła II uroczyście wypowiedzieli słowa: "Ślubuję uroczyście jako Rycerz Jana Pawła II wierność Bogu, Ojcu Świętemu i Ojczyźnie! Ślubuję wytrwać w wierze oraz nauce świętego Kościoła rzymskokatolickiego! Ślubuję poznawać i propagować nauczanie Jana Pawła II, nie szczędzić sił w pomocy dla słabych i potrzebujących, w służbie Kościoła i Ojczyzny! Ślubuję również przestrzegać reguły Zakonu! Tak mi dopomóż Bóg!". Jako odpowiedź pozostałych rycerzy wybrzmiały gromkie "Amen" i "Totus tuus".