Bardziej duchowe niż piesze było tegoroczne pielgrzymowanie do Czarnej Madonny.
Jeden dzień pielgrzymki pozostawił z pewnością w wielu niedosyt, ale i tak warto było wyruszyć – podkreślali pątnicy. – Towarzyszył nam pielgrzymkowy duch, pieśni i modlitwy, ale była też świadomość, że to wszystko trwa bardzo krótko.
Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.