Bóg tworzy najlepsze wiersze, a my?

– Jak mogłem o tym nie napisać... Trzeba! – mówi Lech Franczak, kartkując swój nowy tomik „Trojanie idą do nieba”.

Agnieszka Małecka

|

01.11.2018 00:00 Gość Płocki 44/2018

dodane 01.11.2018 00:00
0

Pierwszy pomysł na tytuł książki wydanej z myślą o upamiętnieniu 100. rocznicy odzyskania niepodległości brzmiał: „Patrioci słońca”. A jednak zwyciężył motyw Trojan, bardziej wyrazisty, niosący wiele skojarzeń. Autor widzi w nich przede wszystkim symbol niezłomnego oporu przeciwko najeźdźcom. – Ta walka Trojan przedłuża się do naszych czasów. Wracaliśmy do tego symbolu także w Solidarności – mówi.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Agnieszka Małecka

Zapisane na później

Pobieranie listy