Droga Krzyżowa odprawiana w ekstremalnych warunkach to nocna wędrówka szosami, polami i lasami, często po uciążliwym podłożu. To wędrówka w ciszy, w wiosennym chłodzie. Tu każdy, chociaż w grupie, jest sam na sam ze swoimi myślami. Sam na sam Bogiem, którego nie przesłaniają codzienne obowiązki, telewizor, komputer, Internet, i wszelkie inne "zagłuszacze". Paradoksalnie, ta propozycja znajduje coraz więcej zwolenników i z roku na rok EDK coraz gęściej przecinają teren naszej diecezji.

W tym roku na mapie Ekstremalnych Dróg Krzyżowych znalazł się Płock, Ciechanów, Golub-Dobrzyń, Maszewo k. Płocka, Płońsk, Przasnysz, Pułtusk i Serock. Przez naszą diecezję przejdzie też EDK z Lipna, która zawita do sanktuarium w Oborach. Niektóre idą po raz pierwszy, jak w Płocku, niektóre, jak przasnyska EDK, czy Harcerska EDK z Maszewa mają już swoją historię. W niektórych ośrodkach, jak w Płońsku i w Serocku organizowane są dwie lub trzy drogi krzyżowe. Każda ma swojego patrona lub nazwę.

Po co to wszystko? - Celem tej drogi krzyżowej jest to, by się zmęczyć, pobyć w samotności, doświadczyć pewnego ogołocenia z codziennych wygód, by wyjść ze strefy komfortu i doświadczyć Boga w ciszy i samotności, których na co dzień nam brakuje. Żyjemy w świecie pełnym hałasu. W tamtym roku hasłem EDK były słowa "Droga Przełomu", i może dla wielu był to jakiś przełom w relacjach w rodzinie, w małżeństwie. W tym roku mamy "Drogę pięknego życia" i być może ono takie będzie.... - mówi Dariusz Orlikowski z płockiego stowarzyszenia LuxFamilia, jeden z inicjatorów płockiej EDK, która 24 marca wyjdzie z parafii pw. Ducha Świętego. - Chcemy poprzez to dobrze wejść w Wielki Tydzień - zaznacza.

Co trzeba wziąć ze sobą? Warto pamiętać o wygodnych, sprawdzonych butach, ciepłej odzieży, w tym dwóch parach podkoszulek i skarpet na zmianę, czapce. Przyda się niewielki plecak i latarka, najlepiej czołówka, a także coś ciepłego do picia i baton lub czekoladę na wzmocnienie. Pomocny może być także smartfon, na którym można czytać rozważania, dostępne na stronie internetowej EDK, na której też należy się zarejestrować. Każdy z uczestników powinien mieć też ze sobą własnoręcznie zrobiony krzyż, który będzie niósł na szlaku.

Inicjatorzy EDK, które przejdą już od najbliższego weekendu przez naszą diecezję przypominają też, że nie jest to zorganizowana pielgrzymka. - Ważne jest, że to my sami bierzemy za siebie odpowiedzialność i ponosimy cały trud. Wybierając się na ekstremalną drogę krzyżową musisz się tak przygotować, żeby ci czegoś nie zabrakło, musisz o wszystko zadbać. My dajemy propozycję i wytyczmy szlak - mówi Dariusz Małecki, współinicjator Płockiej EDK.

Ten szlak uczy pokory, bo nie każdemu uda się dojść do celu. Ale to też się liczy. - Uprzedzamy, że nie gwarantujemy dojścia, że ktoś osiągnie cel. Ale warto i trzeba to robić, bo na tej drodze ludzie odkrywają Boga, siebie i swoje możliwości. Są narzekania, czasem jest płacz. Są odciski. To pokazuje nasze ludzkie wędrowanie. W tej drodze zdarzają się takie chwile, które pozwalają inaczej spojrzeć na to, kim się samemu jest i jak wiele człowiek dostał, a tego nie dostrzega - mówi hm. Krzysztof Nowacki, inicjator Harcerskiej EDK, która po raz szósty wyjdzie z Maszewa i przejdzie lasami brwileńskim.

Tegoroczne Ekstremalne Drogi Krzyżowe w diecezji płockiej:

Ciechanów. W nocy z 23 na 24 marca, po Mszy św. o godz. 19 w kościele parafii Matki Bożej Fatimskiej, wyjście na trasę liczącą 28 km, z Ciechanowa przez Nużewo, Mieszki Wielkie, Bukaty, Nasierowo Górne, do kościoła w Ciemniewku. Tam nastąpi zakończenie EDK.

Golub-Dobrzyń. W nocy z 23 na 24 marca, o godz. 20, w parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Dobrzyniu n. Drwęcą, trasa do Obór.

Maszewo Duże. W nocy z 30 na 31 marca, po Nabożeństwie Męki Pańskiej z kościoła pw. św. Jadwigi Królowej wyruszy Harcerska EDK na trasę liczącą 40 km brwileńskimi lasami, szlakiem zapomnianych mogił. Inicjatorzy zachęcają do udziału nie tylko harcerzy.

Płock. W nocy z 23 na 24 marca, po Mszy św. o 20.00 w parafii pw. Ducha Świętego, wyjście na trasę liczącą 37 km, z Płocka przez Brwilno, Sikórz, Wyszynę,Maszewo do Płocka, z powrotem do parafii Ducha Świętego na Skarpie.

Płońsk. W nocy z 16 na 17 marca, po Mszy św. o godz. 18 z parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego wyruszą dwie EDK. Trasa św. Maksymiliana Kolbego liczy 41 km i wiedzie m.in. przez Radzymin, Naruszewo, Krysk, Grodziec, Radzikowi do sanktuarium maryjnego w Czerwińsku. Trasa św. Stanisława Kostki - 53 km, wiedzie m.in. przez Dzierzążnię, Baboszewo, Sarbiewo i Smardzewo.

Przasnysz. W nocy z 16 na 17 marca; wyjście po Mszy św. o godz. 18 w kościele farnym (parafia św. Wojciecha). Nazwano ją jubileuszową trasą św. Stanisława Kostki - 44 km po polach i lasach, przez miejsca, związane ze św. Stanisławem Kostką.

Pułtusk. W nocy z 23 na 24 marca, wyjście po Mszy św. o 18 w bazylice pułtuskiej. Trasa św. Mateusza liczy sobie 41 km i widzie m.in. lasami Puszczy Białej przez: Popławy, Zambski Kościelne, Ponikiew, z powrotem do Pułtuska.

Serock. W nocy z 23 na 24 marca, wyjście po Mszy św. o godz. 18. Trasa niebieska liczy 40 km, przez: Serock, Popowo Kościelne, Zatory do Serocka. Trasa zielona "Przemienienia Pańskiego" z patronem św. Janem Chrzcicielem liczy 40 km i wiedzie z Serocka przez Zegrze, Wieliszew, Wolę Kiełpińską do Serocka. Trzecia - trasa srebrna, której patronuje św. Tomasz, wiedzie przez Błędostowo i Dzierżenin.

Lipno. W nocy z 16 na 17 marca, wyjście po Mszy św. o godz. 18. 43-kilometrowa trasa niebieska - "Droga Maryi" będzie prowadziła m.in. przez Skępe.