Droga dla każdego

Jak zdjąć świętego z postumentu, 
na który wstawili go hagiografowie?

Agnieszka Małecka
Wojciech Ostrowski

|

09.11.2017 00:00 Gość Płocki 45/2017

dodane 09.11.2017 00:00
0

Wydaje się, że bale, marsze i inne inicjatywy, na których ożywają zasłużone postaci z kart historii Kościoła, są dobrą odpowiedzią. 
– Świętość po prostu jest atrakcyjna – zauważa ks. Tomasz Kadziński, proboszcz sierpeckiej parafii św. Maksymiliana Kolbego, do której w tym roku przeszedł z kościoła farnego pierwszy Marsz Wszystkich Świętych w tym mieście. Pochód przerósł oczekiwania samych organizatorów – tak wiele dzieci przyszło w przebraniu wybranego świętego. Staranne, piękne stroje i atrybuty, charakterystyczne dla konkretnych postaci, świadczyły też o zaangażowaniu rodziców. Chyba najbardziej popularnymi świętymi tego marszu byli matka Teresa z Kalkuty i Jan Paweł II, ale uczestnicy sięgali też do wcześniejszych wieków chrześcijaństwa. Czym się kierowali?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Agnieszka Małecka
Wojciech Ostrowski

Zapisane na później

Pobieranie listy