Zawsze tam, gdzie działo się dobro...

Odeszła płocczanka, nauczycielka, wychowawca i społecznik, człowiek wielkiego serca i wiary. Zmarłą żegnano w kościele jej parafii św. Stanisława Kostki.

Agnieszka Małecka

|

13.07.2017 00:00 Gość Płocki 28/2017

dodane 13.07.2017 00:00
0

Lena Mejer zapisała swoim życiem piękną historię. Była człowiekiem wielkiej uczciwości i wrażliwości serca. Zapamiętamy ją jako oddaną parafiankę, zaangażowaną w wiele dzieł. Tacy ludzie nie umierają, ale żyją nadal w naszych sercach... – mówił podczas Mszy św. pogrzebowej ks. Wiesław Kania, proboszcz wspólnoty parafialnej w płockiej Stanisławówce.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Agnieszka Małecka