Gdzie kiełkuje powołanie? przejdź do galerii

Wszystko zaczęło się 27 września 1916 roku w Płocku, gdzie bp Antoni Julian Nowowiejski poświęcił nowozbudowany gmach: a w nim kaplicę, klasy i internat dla uczniów diecezjalnego Liceum św. Stanisława Kostki. Przypomniał o tym bp Mirosław Milewski, który przewodniczył Mszy św. w kościele parafialnym w Sikorzu, z okazji inauguracji nowego roku szkolnego.

Nawiązując do biblijnej Księgi Koheleta, której początek odczytano w czasie liturgii, ks. biskup powiedział: - Rozpoczęliście 101. rok owego trudu pod słońcem; trudu, który ma swoje imię – to wychowanie, czyli kształtowanie serc i umysłów uczniów, ale też i nauczycieli.

- Kiedy patrzymy w przeszłość waszej szkoły, możemy znaleźć setki przykładów osób, które dzięki nauce tutaj, dzięki trudowi wychowania, stały się dobrymi i mądrymi osobami. Mieliście okazją spotkać wielu z nich podczas przedwakacyjnych uroczystości stulecia. Nie zapominajcie także i o tym, jak wielu późniejszych kapłanów, biskupów i sióstr zakonnych rozpoczynało przygodę z nauką w tej waszej szkole. Mówię o tym jako biskup, bo bardzo leży mi na sercu sprawa powołań. Drodzy chłopcy, uczniowie szkół w Sikorzu, w myśleniu o waszej przyszłości bierzcie pod uwagę także i kapłaństwo; nie odsuwajcie od siebie delikatnego głosu Boga, który chce was powołać! Drogie dziewczęta, patrząc na siostry zakonne, pytajcie je o rozeznanie waszej drogi życia; może Bóg chce byście i wy poszły drogą powołania zakonnego?

- Tutaj możecie, oprócz waszych umysłów, kształtować wasze serca na drodze wiedzy i wiary. (...) Dziękuję wam za wybór szkół katolickich i proszę, byście chętnie wstawali z kanap, z wygodnych miejsc, by pracować i uczyć się dla waszego dobra i dla pożytku Kościoła, wspólnoty uczniów Jezusa. Aktualizujcie oprogramowanie waszych umysłów, ale nade wszystko dbajcie, by wasze serce były zawsze on-line, połączone z Bogiem i wartościami. Odnoście sukcesy naukowe i zawodowe, ale przede wszystkim sukcesy codzienności: uczciwości, prawdomówności, przyjaźni i mądrości - mówił ks. biskup w kazaniu.

Na zakończenie liturgii bp Milewski, na prośbę ks. Jarosława Cichockiego, duszpasterza w Sikorzu, poświęcił krzyż przeznaczony do parafialnej świątyni. Został on wykonany z drzewa dębowego, wyłowionego z Wisły. Swym kształtem przypomina on jubileuszowy krzyż 1050-lecia chrześcijaństwa w Polsce z Poznania.

Po Mszy św., w gmachu szkoły, odbyły się dalsze uroczystości. - Naszym szkołom katolickim przyświeca troska, aby przekazywać prawdę z różnych dziedzin nauki i życia, prawdę o człowieku i jego godności. Chcemy rozwijać, kształtować i formować młodego człowieka w sferze, intelektualnej, duchowej, moralnej i religijnej. Chcemy dążyć do celu, jakim jest ukształtowanie pełnego człowieczeństwa - mówił ks. dyrektor Mariusz Oryl.

W części artystycznej uczestnicy inauguracji włączyli się w publiczne czytanie "Quo vadis" Henryka Sienkiewicza. Pierwszy fragment odczytał bp Milewski, a następnie uczniowie oraz przedstawiciele nauczycieli i rodziców. Finałowa scena książki o powrocie Piotra do Rzymu uczniowie "Katolika" przedstawili w krótkiej inscenizacji. W czasie akademii uczniowie klas pierwszych gimnazjum i liceum złożyli ślubowanie. W czasie uroczystości ks. dyrektor Oryl został nagrodzony przez starostwo powiatu płockiego nagrodą "Dobrego Gospodarza".

Nowy rok szkolny w szkołach katolickich w Sikorzu rozpoczęło 122 uczniów. W gimnazjum - 90 uczniów, w tym w dwóch klasach pierwszych - 33 uczniów. W liceum podjęło naukę 41 uczniów, z czego w klasie pierwszej - 11.