Przasnysz pożegnał Janinę Żbikowską

Zasłużona kierownik Muzeum Historycznego odeszła w wieku 98 lat.

Z miastem nad Węgierką była związana przez całe, bardzo długie życie. Przyszła na świat w rodzinie o bogatych tradycjach patriotycznych. Jej ojciec, Andrzej Bieńkowski, walczył w wojnie polsko-bolszewickiej i w kampanii wrześniowej, a później był żołnierzem Armii Krajowej. Po studiach polonistycznych na Uniwersytecie Warszawskim Janina Żbikowska przez wiele lat pracowała w przasnyskich szkołach – w Szkole Podstawowej nr 1 oraz w Liceum Ogólnokształcącym im. Komisji Edukacji Narodowej, gdzie prowadziła bibliotekę. Założyła tam również młodzieżowe Koło Regionalistów.

Należała do grona założycieli Powiatowej Komisji Historii, Kultury i Sztuki przy Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Przasnyszu, przekształconej następnie w Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Przasnyskiej, w którym aktywnie działała jako członek zarządu. W latach 1980–1981 współtworzyła koło NSZZ "Solidarność" w przasnyskim liceum, weszła w skład Tymczasowego Międzyzakładowego Komitetu Koordynacyjnego NSZZ "Solidarność" w Przasnyszu, a także prowadziła bibliotekę związkową. W związku z tą działalnością w stanie wojennym została zmuszona do odejścia z pracy w liceum – formalnie uzasadniano to nabyciem przez nią praw emerytalnych.

Następnie podjęła pracę w Muzeum Historycznym w Przasnyszu, któremu przekazała zgromadzone w liceum materiały o Stanisławie Ostoi-Kotkowskim, światowej sławy artyście plastyku. Dzięki temu powstał tam dział dokumentujący jego twórczość. W latach 1988–1999 pełniła obowiązki kierownika muzeum. Jej pracę cechowało wielkie poświęcenie w wyszukiwaniu i opracowywaniu różnego rodzaju eksponatów i dokumentów dotyczących historii Przasnysza.

W pamięci tych, którzy mieli przyjemność zetknąć się z nią, pozostanie osobą pełną pasji, ciepła, życzliwości oraz zaangażowania w budowanie małej przasnyskiej ojczyzny, a także człowiekiem niezwykle skromnym, mądrym i kierującym się w życiu osobistym i zawodowym uniwersalnymi wartościami. "Jej życie było świadectwem oddania sprawom lokalnej społeczności. Z niezwykłą pasją i konsekwencją dbała o zachowanie pamięci historycznej naszego miasta i regionu. Dzięki swojej pracy, zaangażowaniu i wrażliwości pozostawiła po sobie trwały ślad w sercach wielu pokoleń mieszkańców Przasnysza. Była nie tylko strażniczką przeszłości, ale także osobą, która potrafiła swoją energią i przykładem inspirować innych do działania. Jej dorobek i zasługi na zawsze pozostaną częścią historii naszej ziemi" – napisali o niej członkowie Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Przasnyskiej.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wojciech Ostrowski