W wigilię uroczystości Wszystkich Świętych wierni od św. Michała Archanioła przeszli ulicami miasta na cmentarz parafialny, a w drodze modlili się w intencji zmarłych.
W ostatnią niedzielę października wierni spotkali się, aby wyrazić swoją pamięć o bliskich zmarłych poprzez modlitwę. Po raz pierwszy Różaniec w intencji tych, którzy odeszli, przybrał formę modlitewnego marszu.
- Na cmentarzu parafialnym spoczywają nasi bliscy. Może są to rodzice, rodzeństwo, może dzieci. Niech ta modlitwa wyprosi dla nich łaskę miłosierdzia Bożego i dar wiecznego życia. Niech wypływa z naszych serc, z naszego wnętrza - zachęcał proboszcz u św. Michała Archanioła, ks. Janusz Rumiński, który poprowadził procesję.
Uczestnicy Różańca wyruszyli po wieczornej Mszy św., kierując się na cmentarz parafialny, a w modlitwie wspierali ich kapłani posługujący w parafii św. Michała Archanioła.
Procesja różańcowa zakończyła się przy krzyżu morowym, który stoi za bramą cmentarną. - Jest to wyjątkowy krzyż, który przypomina o epidemii sprzed lat. Także teraz wiele osób z naszych rodzin odeszło do wieczności, po zachorowaniu na COVID-19, dlatego módlmy się, aby Boże miłosierdzie dotknęło ich dusze. Módlmy się także za tych, którzy zaskoczeni przez chorobę nie zdążyli pojednać się z Bogiem - mówił ks. J. Rumiński.
Po błogosławieństwie uczestnicy w zadumie przeszli do grobów swoich bliskich, aby tam ustawić przyniesione w procesji znicze.