Uroczystości wpisały się w obchody 100. rocznicy formowania na ziemiach mławskich 2. Szwadronu 4. Pułku Ułanów Zaniemeńskich.

Z inicjatywą patriotycznych wydarzeń zwrócili się do dyrekcji szkoły rektor sanktuarium św. Antoniego z Padwy w Ratowie oraz stowarzyszenie Ratujmy Ratowo.

- Takie uroczystości jak ta, sprawiają, że dotykamy najbardziej wrażliwych strun w duszy Polaka i budzimy to co, w nas jest najlepsze. Kiedy przeżywamy takie wielki rocznice, sięgamy 100 i więcej lat wstecz, kiedy słuchamy opowieści naszych dziadków, to okazuje się, że rzeczywiście jesteśmy tymi, którzy przyjmują na siebie wielką historię naszej ojczyzny. Niech ten kamień wyryje głęboki ślad w naszych umysłach i sercach. Pamiętajcie o tym, że niesiecie na sobie tę naszą historię, która wymaga z jednej strony pamięci i szacunku, a jednocześnie chce, byśmy wyciągali z niej wnioski i nieśli przed siebie to co najpiękniejsze - dialogował z młodzieżą podczas kazania ks. Bogdan Pawłowski, kustosz ratowskiego sanktuarium.

- To dla nas ogromny zaszczyt mieć na terenie szkoły tak wyjątkową tablicę. Dyrektor placówki, Stefan Wojnarowski od razu zdecydował, że będziemy współorganizatorami tych uroczystości, a że z wykształcenia jest historykiem opracował również dla naszej młodzieży krótką historię Pułku. Prezentowaliśmy ją uczniom na godzinach wychowawczych, aby zaciekawić ich tym tematem. Nasza młodzież i tak chętnie angażuje się w wydarzenia patriotyczne. Patron szkoły zobowiązuje - mówiła Joanna Czapska, nauczycielka j. polskiego w mławskiej placówce.

Uroczystości poprzedziła Msza św. polowa z udziałem Oddziału Kawalerii Ochotniczej im. Pułku 4-go Ułanów Zaniemeńskich pod dowództwem por. k. o. Arkadiusza Chodorowskiego, a ich zwieńczeniem był pokaz wyszkolenia kawaleryjskiego w wykonaniu tejże formacji.

Historia 4. Pułku Ułanów Zaniemeńskich, w skład którego wchodził 2. Szwadron Mławski związana jest głównie z Wilnem i Wileńszczyzną. Po tym jak Błękitny Pułk w swoich bojowych potyczkach jako pierwszy przekroczył linię rzeki Niemen, zyskał prawo do posługiwania się zaszczytnym tytułem Ułanów Zaniemeńskich. Wśród dowódców Pułku byli m.in. Antoni Witkowski, bohater wojny polsko-bolszewickiej zamordowany w lasach Charkowa i Zygmunt Szendzielarz, "Żołnierz Wyklęty" torturowany i 18-krotnie skazany na śmierć przez komunistyczne władze Polski.