Miasto, które się zbuntowało

Protest robotników przeciwko zapowiadanym przez władzę komunistyczną drastycznym podwyżkom miał dramatyczne konsekwencje. W Płocku pamięć o nim była celowo niszczona.

Wstęp do tamtego dramatu wydaje się prozaiczny. 24 czerwca ówczesny premier Piotr Jaroszewski w transmitowanym na żywo przemówieniu zapowiada podwyżki cen, a tak naprawdę nowe, drastyczne ceny podstawowych produktów żywnościowych. Dzień później rozpoczynają się: strajk w kilkudziesięciu zakładach w Polsce i demonstracje, chociaż symbolem tamtych wydarzeń stał się Radom, ze względu na brutalny przebieg i pacyfikację protestu przez oddziały ZOMO. 25 czerwca 1976 r. swoje niezadowolenie wyszli zademonstrować także płoccy robotnicy.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Agnieszka Małecka