Nie być separatystą

Co zrobić, by wspólnoty i ruchy kościelne nie były grupami wzajemnej adoracji, ale adoracji Pana, otwartymi na innych ludzi?

Zwykle jest tak, że idziemy razem „do roboty”, ale w praktyce okazuje się, że każdy chce wybrać swoje narzędzia. Dlatego trzeba najpierw mieć wspólne doświadczenie wiary, doświadczenie Kościoła. Jest to ważny moment, który poprzedza misję ewangelizacyjną – przekonywał bp Grzegorz Ryś z Krakowa podczas pierwszego sympozjum Ruchu Światło–Życie naszej diecezji.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..