W Zielonej Ciechanowskiej, przy najstarszym na północnym Mazowszu pomniku żołnierzy wyklętych, odbyły się doroczne religijne i patriotyczne obchody Dnia Żołnierzy Wyklętych w regionie.
Chyba najliczniejsza, jak dotąd, grupa osób i środowisk zgromadziła się na obchodach w Zielonej. Towarzyszyła jej kompania honorowa 2 Ośrodka Radioelektronicznego z Przasnysza, a także liczne poczty sztandarowe, m.in. 2 Ośrodka Radioelektronicznego, 5 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej, Ochotniczych Straży Pożarnych z gminy Krasne, szkół, Nadleśnictwa Przasnysz.
Ważną częścią rocznicowych obchodów było przekazanie sztandaru Związku Narodowego Zjednoczenia Wojskowego w Krasnem na ręce proboszcza, który następnie wręczył go młodym druhom i druhnom z tamtejszej Ochotniczej Straży Pożarnej. - W 1990 r., m.in. w Zielonej i w Krasnem, kombatanci powołali Związek Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Dla podkreślenia ideałów, jakie im przyświecały w działaniu, w 2005 r. ufundowali sztandar. Kombatanci z tym sztandarem brali udział w wielu doniosłych uroczystościach patriotyczno-religijnych. Teraz pragną przekazać ten sztandar młodemu pokoleniu - wyjaśniła Jadwiga Płodziszewska ze Społecznego Komitetu Rodzin Poległych Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych i Narodowego Zjednoczenia Wojskowego.
75 lat temu, 25 lutego 1950 r. w Osyskach w powiecie ciechanowskim, zginęli żołnierze Narodowego Zjednoczenia Wojskowego z patrolu ppor. Ildefonsa Żbikowskiego "Tygrysa". To właśnie dla upamiętnienia ich ofiary zostały po raz kolejne zorganizowane te uroczystości. Mszy św. przewodniczył proboszcz ks. Andrzej Gajewski. - Ta uroczystość jest wyrazem pamięci i hołdu złożonego wszystkim żołnierzom antykomunistycznego podziemia niepodległościowego - mówiła przed rozpoczęciem Eucharystii główna organizatorka uroczystości J. Płodziszewska. - Nasi żołnierze nigdy nie czuli się zwolnieni z przysięgi, jaką składali w "obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Maryi Panny". Przysięgę składali zawsze w kościele, przy figurce przydrożnej lub pod krzyżem - mówiła.
- Tym, co najbardziej mnie inspiruje w historiach żołnierzy wyklętych, jest ich nieugięta postawa i konsekwentne trwanie przy niezbywalnych wartościach wolności i polskości. Zastanówmy się, czy nas na to stać, aby być dobrymi, uczciwymi, sprawiedliwymi ludźmi, także wtedy, gdy się to nie opłaca, gdy czyniąc to dobro, przegrywamy, pozostajemy w mniejszości albo narażamy się na ośmieszenie w oczach większości. Czegoś takiego doświadczyli żołnierze wyklęci. Walczyli o niepodległą Polskę, demaskowali zdrajców ojczyzny, przedłożyli miłość do niej nad miłość do najbliższych, walczyli do końca i umierali, choć widzieli, że stalinizm coraz bardziej stawał się bezwzględny - mówił w czasie Mszy św. ks. Włodzimierz Piętka.
Następnie uczestnicy liturgii przeszli pod pomnik upamiętniający kilkudziesięciu żołnierzy wyklętych pochodzących z północnego Mazowsza i na tym terenie poległych i pomordowanych z rąk oprawców z NKWD, UB, KBW i MO.
- Co łączyło wymienionych na tej tablicy bohaterów? Przede wszystkim te same wartości, to samo poczucie odpowiedzialności za swoją rodzinę, za wiarę ojców, za niepodległość ojczyzny. Łączyły ich też poczucie własnej godności i wielka odwaga, niekiedy dla nas niewyobrażalna, za którą zapłacili swoim życiem. Reżim komunistyczny nie pozwolił nawet ich godnie, po chrześcijańsku pochować, a szczątki wielu bohaterów są nadal poszukiwane. Ten pomnik to jest ich symboliczny grób - powiedziała J. Płodziszewska, siostrzenica jednego z poległych w Osyskach partyzantów - ppor. Józefa Niskiego "Brzozy".
Odczytano Apel Pamięci. Kompania honorowa 2 Ośrodka Radioelektronicznego z Przasnysza oddała salwy honorowe. Pod pomnikiem delegacje rodzin poległych partyzantów, parlamentarzyści, służby mundurowe, samorządowcy, przedstawiciele szkół, placówek kulturalnych, organizacji społecznych złożyli kwiaty i zapalili znicze. Obchody zakończyła debata historyczna pt. "Czy mogli wybrać inną drogę?" z udziałem: Anny Śnieżko, dr. Piotra Kaszubowskiego i dr. Krzysztofa Kacprzaka, moderowana przez Jacka Karczewskiego, dyrektora Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce.
Marek Szyperski